 |
Już nie chcę słyszeć od ciebie miłych słów, nie mam potrzeby patrzeeć na Ciebie, nie przejmuję się tym co o mnie pomyślisz. Mimo to lubię Cię bardzo. Już nie jak kogoś więcej...ale jak przyjaciela, na którym mi zależy i którego nie chciałabym stracić.
|
|
 |
I w sumie chciałabym Ci podziękować, za to że dzięki Tobie przeżyłam chyba najlepsze nieodwzajemnione zakochanie... Może nie było 'happy end'u', ale dużo się dzięki temu nauczyłam. I następnym razem nie będę tak cierpiała, nie będzie płaczu ani nic z tych rzeczy... Dziękuję.
|
|
 |
Ten uśmiech na twarzy kiedy uświadamiasz sobie, że właśnie odniosłaś sukces...i to uczucie kiedy wiesz, że już Ci na nim nie zależy tak jak kiedyś...♥
|
|
 |
Może i mam codziennie po 7 lekcji, może i mam codziennie wieczorami jakieś zajęcia, może i mam dużo nauki. Ale dla mnie to norma, więcj przestańcie się kurwa wszyscy dziwić i pytać 'jak ty to robisz!?'.
|
|
 |
“Kochałam Cię. Rozumiałeś mnie jako jedyny... Proszę, nie zapomnij o mojej miłości do Ciebie. Wyjątkowej miłości, którą wciąż będę cie darzyć- szepnęła na pożegnanie, kończąc subtelnym pocałunkiem w policzek.”
|
|
 |
Każdy Twój gest skierowany do mnie nie pozwala przestać mi Ciebie kochać. ♥
|
|
 |
- czy potrafiłbyś tak jak kiedyś mnie kochać ?
-przykro mi... ale nie.
-ale dlaczego ?
-bo teraz kocham cię dwa razy mocniej.
|
|
 |
kiedyś znał odpowiedź na każde z mych pytań, potrafił wyjaśnić każdy ze schematów, nawet tych tak gruntownie zagmatwanych. od pewnego czasu również bliski był mu, opracowany w każdym calu, system własnych uczuć, tak, ten jego dla mnie niewytłumaczany logicznie tok rozumowania, zawsze był mi obcy. chociaż obce była mi każda z jego myśli, każde z tych uczuć, właściwie całe jego życie również, to idealizowałam go pod każdym względem, dla mnie był wyjątkiem, być może dlatego, że chociaż jedynym, to doskonałym powiązaniem tego wszystkiego były właśnie nasze serca, i ich równomierny rytm bicia, dla siebie nawzajem. / Endoftime.
|
|
 |
te słowa, w nerwach jak ostrze, przebijają skórę, dogłębnie wbijając się w klatkę piersiową powodują, nieopisywalny w słowa ból. ból kolejno łamanych się żeber, bez jakiegokolwiek braku zahamowań, czy też ewentualnej zgody na nawet ten najkrótszy oddech, powolnie miażdżą każdy skrawek Ciebie. / Endoftime.
|
|
 |
|
Kliknij na moje serce i zapisz jako swoje.
|
|
 |
Teraz dla odmiany niech ktoś zakocha się we mnie.
|
|
 |
Lepiej być o trzy godziny za wcześnie niż o minutę za późno.
|
|
|
|