 |
|
-Czy ja śnię . ?
-Nie . . .
-Więc dlaczego tu jesteś.?
-Bo mnie potrzebowałaś. . .
-Ale. .
-Tak , kocham Cię . . :*
|
|
|
|
nawet gdy będę mówiła wszystkim w koło,
że zapomniałam o Nim, to sercu zawsze uda
się mnie przekrzyczeć, krzycząc: "Nie wierz!
Ona nadal żyje z myślą, że on wróci"
|
|
|
|
- gdzie byłaś ?
- na spacerze .
- pachniesz papierosami i męskimi perfumami, dziecko !
- pachnę miłością mojego życia, mamo .
|
|
|
|
Uwielbiała na niego patrzeć gdy się na czymś skupiał, podpierał wówczas delikatnie podbródek dłonią, robiąc niesamowicie słodką minę. Nawet tak drobnymi zachowaniami potrafił sprawić by nie mogła od niego oderwać oczu.
|
|
|
|
Pamiętam jak zawsze odprowadzałeś mnie pod sam dom , by za dziesięć minut zadzwonić i zapytać czy dotarłam cała i zdrowa do drzwi.
|
|
|
|
Miłość jest wtedy, gdy On ledwie wyszedł, a Ty już chcesz do Niego dzwonić
i wtedy gdy, na dworze burza, a on mokry punktualnie przychodzi.
|
|
|
|
- Mogę Cię przytulić?
- A czy gdy chcesz zamknąć oczy pytasz się kogoś o zdanie . ?
|
|
|
|
Jestem soba, a nie kimś kogo ze mnie robią. Krytykę Pierdole mów co chcesz gówno wiesz. Moje życie. Moja sprawa. Moja zabawa. Więc się nie WPIERDALAJ.!!!! ;))
|
|
|
|
moje serce niedługo jebnie. Już ma dość. Zresztą co się dziwić. Ja poddałam się już dawno. Sama nie wiem czy zabrakło mi sił, czy łez. Może zabrakło chęci. Tak. Zabrakło chęci, ot tak po prostu mam Cię gdzieś. Gdybyś teraz nawet na białym koniu.. Gdybyś - ale Ty NIE. Wolisz kolegów, piwko, fajki - Twój klimat. Moje Ciepło Ci nie wystarczyło, potrzebowałeś jej. Tej wytapetowanej, taniej kurwy, w lateksowej mini, ledwo co zasłaniającej celulit. Więc hot pozdro, krzyżyk na drogę. A i jeszcze jedno. Bądź szczęśliwy, serio - SERDECZNIE I CIEPŁO CIĘ PIERDOLĘ 'kotku
|
|
|
|
któregoś wieczoru rodzice wyjechali na jakąś popijawę do znajomych. cieszyłam się, że mogę posiedzieć dłużej przy komputerze. w prawym dolnym rogu komputera wybiła godzina 23:23. napis ten rzucił mi się w oczy, przeszły po mnie dreszcze. po chwili zobaczyłam, że wszedłeś na gadu.. natychmiast moje ręce zaczęły się pocić, a serce bić szybciej. napisałeś do mnie.. spytałeś czy mogłabym wyjść. dla Ciebie była to jeszcze wczesna godzina, pozwalałeś sobie na nocne wyjścia pomimo tych wszystkich kazań rodziców. bez zastanowienia napisałam, że chętnie się z Tobą spotkam. poszłam więc do łazienki, poprawiłam makijaż i wybyłam na to.. wielkie, dla mnie bardzo ważne wyjście. czekałeś na mnie tam, gdzie zawsze.. przy Tobie czułam że wszystkie stresy mijają, a z każdym krokiem postawionym przy Tobie stawałam się bardziej szczęśliwsza. porozmawialiśmy sobie szczerze, wszystko wyjaśniliśmy. teraz My tworzymy wspólną drogę. nie pozwólmy jej się skończyć.
|
|
|
|
Nigdy nie płakała,nie użalała się nad swoim losem.Ostatni dzień był jednak dla niej wyrokiem. Wykryto u niej raka, jednak było już za późno,by cokolwiek zmienić. Lekarze dali jej góra pół roku życia.Nadchodzącą noc spędziła sama,wpatrując się w gwiazdy.Nie powiedziała nic przyjaciołom,chłopakowi.Nie chciała by cierpieli.Chciała spędzać z nimi każdą wolną chwilę, ciesząc się życiem.Kilka miesięcy później, poczuła,że coś jest nie tak.Już na szpitalnym łóżku dodała nowy wpis na swojego bloga. Napisała o wszystkim,co się wydarzyło,przeprosiła każdego z osobna i po raz pierwszy się rozpłakała.Jeszcze tego samego dnia umarła.Przyjaciele po przeczytaniu wpisu,od razu pobiegli do szpitala, lecz było już za późno. Zastali jej rodziców, płaczących przed pustą już salą.Stali nie mogąc uwierzyć, że jej już nie ma.Że został po niej tylko ten jeden pożegnalny wpis To i tak dużo. Dała im to co dać chciała. Prawdę i szczęśliwe wspomnienia,które miała nadzieję,będą łagodzić im,jej nagłe odejście.
|
|
|
|
Pieprz ich. Kompletnie. Nie potrzebujesz ich. Jesteś najfajniejszą laską na tej półkuli. Pieprz ich. Pieprz ich. Pieprz ich. Poważnie. Nie możesz pozwolić, żeby takie dupki rządziły twoim życiem.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
