 |
Odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. Odnalazła w sobie wolę by odkrywać nowy świat. Użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu.
|
|
 |
Przychodzi taki dzień, kiedy nawet żelki Haribo nie są w stanie Cię uszczęśliwić. kiedy stojąc przed lustrem, potrafisz bez ogródek wykrzyczeć, że nie nienawidzisz samej siebie .
|
|
 |
w którymś momencie zgubiłam siebie, a uśmiech zaczął mi przeszkadzać.
|
|
 |
Uciec gdzieś daleko, gdzie da się spokojnie żyć .. i nie widzieć więcej syfu, brudu, kłamstwa, zdrady .. móc szczęśliwym być. cały dzień i całą noc, na przemian, robić wszystko lub po prostu nic. i z tych wszystkich, którzy w pędzie za wygraną już przegrani, sobie drwić.
|
|
 |
Obserwuję jak to, co budowałam tyle czasu z łatwością, zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie. Patrzę jak papieros robi się coraz krótszy, jak ogień miejsce przy miejscu wypala resztki bezsensownej miłości. Dochodzę do momentu, w którym już nic nie da się zrobić. Wyrzucam papierosa, tak jak Ty wyrzuciłeś mnie ze swojego serca. Teraz widzę jak spada w dół, aby w końcu dotknąć dna, upaść na ziemię. Leży, dalej słabo się żarzy. Nikt go nie zauważa. Koniec. Papieros się wypalił, jak Twoje uczucie do mnie.
|
|
 |
Może pewnego dnia zrozumiesz, że miałeś przy sobie kogoś, kto naprawdę oddałby dla Ciebie życie. Może pewnego dnia zrozumiesz, że Ty też za tą osobę oddałbyś życie..
|
|
 |
Czasami mam wrażenie, że przegrałam zakład, którego stawką było moje szczęście.
|
|
 |
No reason, I know I shouldn't
|
|
 |
Pozostaje tylko odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ludzie, którym się zwierzamy, naprawdę są naszymi przyjaciółmi.
|
|
 |
Zmywając wczorajszy makijaż staram się zapomnieć dla kogo tak się malowałam. Tak właściwie dla kogo żyłam.
|
|
 |
zauważyłam, że on jest jedynym chłopakiem, przy którym często się jąkam wypowiadając jakieś zdanie, przy którym zawsze martwię się o mój wygląd i czy czasem wiatr nie rozwiał moich włosów.
|
|
|
|