 |
za każdym kolejnym razem, prymitywnie sobie powtarzamy jakimi skurwysynami jest płeć brzydsza. jak bardzo ranią, zawodzą, krzywdzą i odchodzą. pojawiają się, żeby nabrudzić. spierdalają, a my sprzątamy. ale mimo tego i tak się decydujemy na kolejnego z nich. mając świadomość ile będziemy zamiatać wspomnienia pod dywam i jak długo spierać wino z pościeli. wiemy, że czeka nas sprzątanie jak po dużym ruchu w burdelu, ale i tak się na to decydujemy dla pierdolonego czucia się potrzebną.
|
|
 |
nie obiecuj, że bedziesz. obiecaj, że pojawisz się chociaż raz w tygodniu, żeby potrzymać mnie za rękę. w to jestem bardziej skłonna uwierzyć. i zdecydowanie bardziej wolę być trzymana za rękę, nijeżeli za serce.
|
|
 |
powiedział, że kocha odchodząc. wolałaby, żeby ją nienawidził zostając.
|
|
 |
nie rozumiesz, nie widzisz tego co jest dla Ciebie tlenem. absurdem jest fakt, ze zauwazasz to dopiero gdy odetna Ci jego dopływ. dusisz się, po omacku starając się nabrać powietrza. wspomnienia, który jak zakażony tlen wirują w Twoich płucach dusząc Cię jeszcze bardziej. nie możesz otworzyć okna. jesteś bez wyjścia. dławienie się brakiem powietrza, czegoś najcenniejszego, najistotniejszego jest Twoim jedyną opcją, jaką możesz brać pod uwagę. warto doceniać, że nasze serce ma czym oddychać. w każdej chwili ktoś może nam zapierdolić butle tlenową. nasze szczęście.
|
|
 |
Bądź mężczyzną ! Albo przynajmniej chłopakiem.
|
|
 |
Tak jestem dziewczyną. Tak, bywa , że gadam sama ze sobą. Cóż. Pewnie, że uśmiecham się do telefonu lub kompa, kiedy z Tobą piszę. Owszem, zdarzyło mi się ciągnąć drzwi, na których pisało "pchać". Oczywiście, że uwielbiam te odpały z przyjaciółmi. Jasne, że słucham rapu. Fakt, może i czasem zachowuję się jak mała rozkapryszona dziewczynka, ale potrafię kochać. Na prawdę. I posiadam też uczucia, które Ty nieustannie ranisz. Nie myśl tylko sobie, że jest mi z tego powodu przykro. No dobra, jest mi cholernie przykro, ale co tam. Przecież ja jestem taka głupia, że nadal wierzę w to, iż Ty w końcu przyjdziesz i powiesz, że Ci na mnie zależy. No tak, ja wiem, że marzyć zawsze można. Nie musisz tego mówić. Chciałam tylko, żebyś wiedział. Tak po prostu..
|
|
 |
Jedyny stanik jaki kiedykolwiek zobaczysz, będzie należał do twojej matki, brzydalu.
|
|
 |
Nie wszyscy faceci mnie pożądają. Niektórzy są gejami.
|
|
 |
Niektóre numery komórkowe mam zapisane tylko po to, żeby ich nie odbierać.
|
|
 |
Bóg wie, co skrywa się w tych słabych i pijanych sercach.
|
|
 |
Z tęsknoty można przestać jeść. Można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. Można wytapetować mieszkanie. Umrzeć na przykład można.
|
|
 |
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
|
|