 |
bliskość znika, gdy mi drzwi zamykasz przed nosem i
trochę krwi na chodniku pod blokiem zostawiam ci,
kopem w drzwi, w szybę ciosem i
krzyczę: ”kocham” i nic nie słyszę z powrotem
|
|
 |
ja i Ty - powiedz, co się stało z tym,
chciałbym być z Tobą, życie całe Ci dałem
i parę chwil, dziś myślałem nad ranem, że to tylko mi się śni, wszystko minie gdy wstanę, ale
oczy mam niewyspane i walę czystą,
wszystko już przejebane i znów mówisz mi, ze nie taką chciałaś przyszłość..
proszę uwierz mi, że naprawimy wszystko
|
|
 |
kocham muzykę, ale dzwonię żeby Cię usłyszeć
wracam, żeby Cię zobaczyć, padam na pysk,
i czy to kurwa nie znaczy już nic, tak?
|
|
 |
Ty nic nie pojmujesz, gdzie ja teraz się znajduję,
chciałabyś mnie mieć, ale nie chciałabyś mnie, czujesz?
chciałabyś, ale nie chciałabyś być z takim chujem,a ja mam uczucia...czujesz?
|
|
 |
a tak poza tym to wyje, chyba Cię zabije,
płonie moja dusza, bo nie może się poruszać
dzwonię, nie odbierasz, cisza, która dzwoni w uszach
|
|
 |
idiotów na świecie jest mało ale są tak sprytnie rozstawieni że spotyka się ich na każdym kroku.
|
|
 |
nie bierz się za coś, czego nie potrafisz doprowadzić do końca.
|
|
 |
powiedz, że kochasz i potrzebujesz.
|
|
 |
"zadawanie ran to jedyne co umiemy." Małpa
|
|
 |
szkoda, że nie można wyprzytulać na zapas, a potem kiedy się tęskni wykorzystać te dodatkowe uściski.
|
|
 |
musiała pogodzić się z tym, że jedyne, co mógł jej podarować to sekundowa wymiana spojrzenia.
|
|
 |
Przyzwyczaiłam się, że ludzie, na których zależy mi najbardziej, zwyczajnie odchodzą. Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to, że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień, poświęcić wszystko, co mam. I to jest trochę przykre.
|
|
|
|