 |
Nie możesz się obwiniać, że nie zmienisz biegu zdarzeń. Życie jest tak skonstruowane żeby żałować i popełniać błędy, które później najchętniej by się cofnęło, żeby przeżywać najlepsze chwile, do których chciałoby się wracać. Czas będzie płynął dalej, a Ty musisz biec razem z nim. I nie martw się, że masz przez to zaróżowione policzki, a za chwilę może zabraknąć Ci sił. Naprawdę nie martw się o to, bo po drodze spotkasz kogoś kto chętnie pobiegnie z Tobą i pomoże Ci kiedy poczujesz się gorzej. A wtedy zrozumiesz, że to ta osoba dla której warto było przecierpieć wszystko, co złe spotkało Cię w przeszłości i warto było czekać, bo teraz masz już wszystko czego potrzebujesz. Po prostu będziesz pewna, że to co zdarzyło się kiedyś nagle straci na znaczeniu. / napisana
|
|
 |
To nic złego, że się boisz. Każdy czegoś się boi, nawet jeżeli się to tego nie przyznaje. Jeden ma lęk wysokości, drugi boi się pająków, a ktoś inny ciemności. Ty natomiast boisz się miłości, chociaż może nie samej miłości jak tego, co po niej pozostaje. Bo miłość sama w sobie jest bardzo przyjemna. Jest to bardzo piękne i unikatowe uczucie, ale dopiero gdy ktoś lub coś Ci ją zabiera przychodzi moment, którego bałaś się najbardziej. Samotność, tęsknota, ból serca, nieprzespane noce. Pamiętasz to prawda? Już raz przez to przechodziłaś i znasz ten stan doskonale. Dlatego teraz strach paraliżuje Cię na samą myśl o nowej miłości i nie chcesz, uciekasz, bronisz się przed nią jak tylko możesz. Myślisz, że dasz radę się przed nią uchronić? Czy da się uciec od miłości? / napisana
|
|
 |
To, że osoba, którą kochasz odchodzi, wcale nie oznacza, że automatycznie znika ona z Twojego życia. Ta osoba już na zawsze pozostaje w Twoim sercu towarzysząc Ci każdego kolejnego dnia. / napisana
|
|
 |
Najgorzej kiedy dociera do Ciebie, że już go nie ma. Nie możesz do niego napisać, zadzwonić albo poprosić o spotkanie. Czytasz wszystkie stare rozmowy w których potwierdzał jak bardzo Cię kocha i życzył Ci słodkich snów. Chcesz się rozpłakać ale nie możesz bo wokół znajdują się inni ludzie podziwiający Twój uśmiech a nie mający pojęcia, że właśnie w tej chwili masz ochotę wybuchnąć płaczem. Nie potrafisz zrozumieć kiedy to wszystko się skończyło, kiedy zaczęliście coraz mniej się śmiać a więcej kłócić. Chcesz umrzeć ale wiesz, ze nie możesz. Musisz wstać, znów sztucznie się uśmiechnąć i iść naprzód.
|
|
 |
Wszystkie złe słowa oraz obelgi którymi bez wahania rzucała mi prosto w twarz, nienawiść którą otwarcie za każdym razem mnie obdarowywała, ciągły krzyk, wypominanie i obwinianie mnie za wszelkie zła. Powinnam czuć żal oraz nienawiść. Wiem jednak że te uczucia do niczego mnie nie doprowadzą... były również dobre chwile fakt faktem było ich znacznie mniej i nie są one w stanie nawet minimalnie zrekompensować mi to co przechodziłam, jednak wiem że nie jestem złym człowiekiem, i choć nie jest to łatwe zadanie to odpuszczam i postaram się wybaczyć. Mam nadzieję że z czasem zapomnę o tym jak mnie traktowała i że to da jej możliwość zaznania spokoju./ leniaa
|
|
 |
Miłość można porównać do silnego uzależnienia. Kiedy spróbujesz jej po raz pierwszy zdaje się być niegroźna. Dopiero z każdym kolejnym dawkowaniem uzależniasz się coraz bardziej i potrzebujesz jej coraz więcej. Czujesz, że nie możesz przestać jej pragnąć, że nie poradzisz sobie bez niej, bo tylko ona trzyma Cię przy życiu. Niczego tak bardzo nie chciałaś w życiu jak miłości. Musisz jednak uważać, bo miłość jak każdą używkę można przedawkować. Nie każdy ma na tyle sił, aby poradzić sobie z konsekwencjami jakie ona za sobą niesie. Niektórzy zakochują się na zabój i to dosłownie, oni po prostu wcale nie radzą sobie z ogromem tego uczucia. Jednak powinnaś być też gotowa, na to, co stanie się gdy zabraknie Ci miłości. Będziesz wtedy sporo cierpieć, wić się z rozpaczy i tak mocno tęsknić. Będziesz na skraju szaleństwa, tak bardzo wykończona i zmarnowana. To uczucie sprawi, że już nigdy nie będziesz taką samą osobą jak przed tym kiedy zaczęłaś kochać. Nigdy. / napisana
|
|
 |
Wierzę, że tak będzie lepiej. Wszystko jakoś się naprawi a złamane serce wróci do normy. Nauczymy się żyć bez siebie, staniemy się samodzielni i niepotrzebne nam będą smsy na dobranoc. Rozumiesz kochanie? Nie smuć się, nie rozpamiętuj tych kilku lat będzie dobrze. Nie zwracaj uwagi na moje łzy, przecież się uśmiecham. Za kilka lat będziesz mi z radością opowiadał o nowej dziewczynie i jak bardzo jesteś z nią szczęśliwy. Pokochasz kogoś na nowo, jeszcze bardziej niż mnie. Damy sobie radę, słyszysz? Pamiętasz jak mówiłeś, że chcesz dla mnie jak najlepiej? Ja też chcę, właśnie dlatego kończąc tą znajomość dałam Ci szansę na coś lepszego.
|
|
 |
Nie możesz porównać mnie do innych, bo nigdy nie byłam jak tak reszta dziewczyn. Zawsze wyróżniało mnie coś z tłumu, zawsze chodziłam swoimi ścieżkami i często działałam nieprzewidywalnie. Nie chciałam być taka typowa i schematyczna jak inne. Nie bawiło mnie szukanie chłopaka na tydzień, aby tylko poszerzyć swoją listę. To było zajęcie dobre dla reszty dziewczyn z osiedla. Ja wolałam mieć wielu przyjaciół i kumpli, na których mogłam zawsze liczyć. Nie kopiowałam też pozostałych dziewczyn nakładając na siebie sporą ilość makijażu i ubierając wyzywające ciuchy. Nie chwaliłam się tym co mam, nie oceniałam reszty ludzi, nie żyłam na pokaz, nigdy nie bałam się powiedzieć swojego zdania i walczyć o swoje. Starałam się być sobą, inną od wszystkich. Starałam się dążyć do doskonałości, aby zaskakiwać każdym swoim nowym ruchem. Ciągle chcę być jedyną w swoim rodzaju, bo po co kopiować innych i udawać kogoś kim wcale się nie jest? / napisana
|
|
 |
Najpierw śpieszy nam się do dorosłości. Mamy po piętnaście lat i chcemy wreszcie odpowiadać za siebie. Myślimy, że życie jest takie łatwe, a my ze wszystkim świetnie damy sobie radę. Złościmy się na rodziców, buntujemy się, udajemy dorosłych. Pijemy piwa na ławce za blokiem, próbujemy pierwszych papierosów, a nawet i seksu. Później w końcu przychodzi upragniona dorosłość, ale niemalże zaskakuje nas, że to już ta chwila. My jednak wcale nie jesteśmy gotowi, bo tak naprawdę dobrze było być dzieckiem, nie mieć żadnych problemów i większych obowiązków. Chcemy wrócić do lat kiedy za wszystko odpowiadali nasi rodzice, a naszym największym zmartwieniem było chodzenie do nudnej szkoły. Jednak te chwile już nie wrócą, teraz musimy stawić czoła wszystkim trudnościom, które stawia przed nami życie. Musimy wykazać się dużą siłą i determinacją i teraz już wiemy, że będąc dzieckiem trzeba było doceniać to, co się miało, a nie ciągle narzekać. / napisana
|
|
 |
Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę - kochać to utracić panowanie nad sobą. / Paulo Coelho
|
|
 |
Pewnie nawet nie pomyślałeś, że nie tak łatwo jest się pozbyć mnie z życia. Ja lubię wracać, lubię przypominać, lubię zaskakiwać. I będę to robić właśnie wtedy kiedy nie będziesz się tego spodziewał. Będę w Twoim życiu zawsze, nie odpuszczę sobie. A Ty? Ty nawet nie zdajesz sobie sprawy, że jestem Ci potrzebna, ale wreszcie zrozumiesz i docenisz wszystkie moje starania i to czekanie, które sprawiało, że stałam w bezruchu. / napisana
|
|
 |
Chciałabym zapomnieć o tych dniach, miesiącach i latach kiedy z Tobą czułam się najszczęśliwsza na świecie. Kiedy mogłam powiedzieć Ci o wszystkim a o czym nie mogłam powiedzieć nikomu innemu, tak idealnie rozumiałeś każdy mój płacz, złość i zły humor. Chciałabym nie pamiętać tych wszystkich rozmów, obietnic i kłótni kto kogo kocha bardziej. Gdybyś się wtedy nie pojawił byłoby mi łatwiej.
|
|
|
|