|
Kiedy kończy się miłość, można spodziewać się wszystkiego poza odpowiedzią na pytanie dlaczego?
|
|
|
- Boję się.
- Czego?
- Że już nigdy nie będę taka szczęśliwa jak teraz...
|
|
|
Jak karabin maszynowy celuję w Was,
bo mam już dosyć tych kłamstw
|
|
|
Chcę budzić się na rano by móc spojrzeć w lustro.
Zamieniam słowa w czyn tak by nie było za późno
|
|
|
Dla wszystkich moich ludzi nie mam nic prócz miłości.
Jeśli kogoś kocham, nie pozwolę by w to zwątpił.
|
|
|
Człowieku, ja nie robię tego na pokaz.
W moim słowniku słowo "przepraszam" jest obok słowa "kocham".
|
|
|
Czasami mam tak, że mam tego dość,
że kiedy chcę dobrze to wychodzi źle,
że gdy robię dla kogoś coś,
to dla niego żadna nowość, że przejdzie się.
Wychodzi jak na złość i dochodzi do tego, że
się nienawidzę i wstydzę, bo krzywdzę tych którzy są najbliżej mnie.
|
|
|
Nie ma "sorry", nie ma "wybacz mi", nie ma "przepraszam", zmień słowo w czyn tak pięknie jak to ogłaszasz.
|
|
|
I znów mówisz mi , że nie taką chciałaś przyszłość. Proszę uwierz mi, że naprawimy wszystko
|
|
|
Powiedz co się stało z tym? Chciałem być z tobą, całe życie ci dałem i parę chwil dziś myślałem nad ranem , że to tylko mi się śni - Wszystko minie, gdy wstanę.
|
|
|
Tylko nie mów teraz mi , że nie ma między nami nic!
|
|
|
Słony deszcz za oknem , nie wychodzę, zmoknę. Wszystko nieistotne, wszystko czego dotknę...
|
|
|
|