 |
żal mi Cię, jeśli słowa są najważniejsze
ja mam myśli, emocje i serce.
|
|
 |
'Nie jestem w stanie przewidzieć wszystkiego
efektem czego moje sumienie jest brudne jak beton.
Pomimo tego ciężko jest pogodzić ego z przemijaniem,
które zabija mnie z roku na rok i z dnia na dzień...'
|
|
 |
Jeśli on był na tyle głupi, by odejść. Ty bądź na tyle mądra, żeby mu na to pozwolić.
|
|
 |
A gdzie ja w tym wszystkim jestem
gdzie dla mnie uczucia miejsce?
Znów ponoszę klęskę, widząc łzy, drżące ręce.
Takiego piekła nie chcę, nie chcę życia w udręce.
Ja też mam przecież serce, którego często nie chcesz.
|
|
 |
już naćpałem się wczoraj, dzisiaj znów będę żałował i znów chciałbym mieć jej zapach na dłoniach, znów musiałem zmarnować szanse, a kurwa miałem być dorosły, zamiast tego mam delire, ból głowy i nie mam forsy. Ty, po co dzownisz, skoro nie chcesz ze mną gadać, dobrze wiemy, że się nam nie poukłada, mała.
|
|
 |
stary, kobietę się kocha, mimo wszystko. po to jest. i masz z nią sypiać, masz doznawać z nią nowych doświadczeń, ma być wam cudownie - ale nie tylko wokół tego to się kręci. przytulaj ją. daj jej swoją bluzę, gdy będzie marzła i daj serce, kiedy ona odda ci swoje. zważywszy na to, że jest delikatniejsza, kurwa, nie rań jej. /disposable
|
|
 |
Dziwnie tak. Siedzisz, nie czujesz strachu, że ktoś Ci ucieknie. Wstajesz, kładziesz się nie wiesz po co. Nie boisz się, że coś zepsujesz, że coś zwalisz. Zero smutków, szczęścia. Masz w sobie jakąś dziurę. Takie nic. /manquer
|
|
 |
Kiedyś sądziłam, że siła charakteru polega na tym, żeby być coraz to twardszym, wyrobić w sobie zawiły system ochrony, który pomaga nam pogodzić się z prawdami życia i uczy, jak nie dręczyć się rzeczywistością. Ale wszystkie te metody kształtowania charakteru wylatują przez okno, kiedy odkryjesz, że nie ma już żadnych prawd, a przynajmniej ty żadnych nie dostrzegasz.
|
|
 |
kręci mi się w głowie, mózg opada na kołnierz,
chyba to koniec, czuję ze spadam na mordę.
o grzechach daj zapomnieć, to przez to zło w miastach,
to wszystko śpi spokojnie..
|
|
 |
1 zasada życia: nie przywiązuj się do rzeczy, miejsc i ludzi.
|
|
 |
w dłoni trzymasz butelkę, wracasz do domu, i nie ma w Tobie życia ani jednego atomu.
|
|
 |
nienawidziłam już tylko siebie. za tę watę w mózgu, za słabość koło serca, za niezdolność walnięcia pięścią w stół.
|
|
|
|