 |
uwielbiam Cię, bo jestem tą, która Cię odkryła.
|
|
 |
jednak nadchodzi moment, kiedy trzeba iść do przodu. pomyśleć czasem o sobie, zrozumieć, że nie wszystko trwa wiecznie.
|
|
 |
a na spotkanie z nim zakłada najwyższe szpilki, żeby nie musiał się nachylać by ją pocałować.
|
|
 |
naprawdę potrzebuję Cię w moim życiu,bo sprawy nie idą dobrze
|
|
 |
i może lepiej będzie jeśli dziś zostaniesz w domu,
zrobisz porządek w szafie
i zapomnisz, że istniał Ktoś,
kogo nie powinnaś znać.
|
|
 |
nie mogę konkurować z wspomnieniami.
|
|
 |
nieważne co ich łączyło. zachowywali się zwyczajnie, przynajmniej przy ludziach.
|
|
 |
jeden papieros na uspokojenie myśli. drugi na opanowanie
tętna. trzeci na zapomnienie. następny, który już nawet
nie działa instynktownie zapalam i zaciągam się by czymś
zająć myśli
|
|
 |
powinnam była zrozumieć dystans twoich oczu.
|
|
 |
się tkwi w tym cholernym chaosie, nie bywa się normalnym, bywa się martwym, umiera się- już sie nie żyje.
|
|
 |
- co zrobisz, jeśli odejdzie?
- dam radę. już mnie zostawiano.
|
|
 |
którędy do Nieba ?
przez sam środek piekła.
|
|
|
|