 |
stoisz. nieruchoma, niejasna prawda dociera powoli do twojego serca
|
|
 |
na wszystkie dobre rzeczy warto czekać
|
|
 |
tkwię zawieszona między wczoraj, a nigdy
|
|
 |
bo choć kolorowe staje się powietrze, to zwiększa się pomiędzy nami przestrzeń
|
|
 |
może nie mam urody ale tonę ambicji
|
|
 |
bo kiedy bierzesz wdech, da się wyczuć pech tych ulic
|
|
 |
to straszne jednakże zauważ że zdarzenie każde ma skutki poważne
|
|
 |
coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol
|
|
 |
Kocham nasz prywatny świat, a w nim intymne marzenia. //Pralinkaa
|
|
 |
Nie wiem co jeszcze możesz mi powiedzieć oprócz, że nie jestem ci już do niczego potrzebna, że nigdy mnie nawet nie lubiłeś.To przykre gdy po tak długiej znajomości słyszy się takie słowa od naprawdę bliskiej osoby. //Pralinkaa
|
|
 |
jak robisz krok w przód to weź ich, bo jak zrobisz krok w tył to wyciagną z opresji
|
|
|
|