 |
|
nie zależy mi , bo dał mi milion powodów by tak było.
|
|
 |
|
Jakby chciał, to by się odezwał. Proste? Proste.
|
|
 |
|
najgorzej jest wieczorami . siadasz na łóżku i czujesz , że tak na serio nie masz nic .
|
|
 |
|
kocham Cię - napiszę to tu skoro w oczy nie mam odwagi Ci tego powiedzieć
|
|
 |
|
Wiem, chciałbyś to wyrwać, jak kartki z pamiętnika.
|
|
 |
|
Zajebiście mi ciebie brak .
|
|
 |
|
chcę ogarnąć to czego nie ogarniam .
|
|
 |
|
Deszcz padał na jej splątane włosy.
Czerwona szminka rozmazała się po policzku, papieros powoli się dopalał,
a z jej ust wydobywał się mały dymek.
Obok jej nóg leżała butelka taniego wina.
Krzyczała, że szczęście to jedne wielkie kłamstwo, a miłość to cichy morderca.
Miała nadzieję, że ktoś wreszcie ją usłyszy, ale była sama.
Zrobiła krok do przodu i nie musiała się już niczym martwić.
Następnego dnia znalazł ją sprawca jej nieszczęścia.
Dopiero teraz zrozumiał, że była dla niego wszystkim, ale za późno.
Ona już go nie słyszała, nie mogła usłyszeć.
|
|
 |
|
Każdego dnia kiedy się budzę pierwszy obraz, który staje mi przed oczami to Ty..
Pierwsza myśl jaka przychodzi do głowy dotyczy Ciebie. Kiedy zasypiam widzę Twą twarz,
czuję zapach, pamiętam dotyk.. Zasypiam spokojnie, bo wiem, że w końcu znalazłam czego szukałam
- osoby tak bliskiej memu sercu, która codziennie wypełnia lukę w moim życiu,
która dostarcza mi tyle radości o jakiej inni mogą tylko pomarzyć.
|
|
 |
|
Dała mu w twarz. Zacisnęła wargi i ze łzami w oczach, wykrzyczała,
że go kocha. Miała nadzieję, że taka terapia szokowa, sprawi,
że jej uczucie w końcu do niego dotrze.
|
|
 |
|
I to jebane uczucie, kiedy wszyscy wokół Ciebie dobierają się w pary,
a Ty usychasz z tęsknoty do kogoś, kogo nigdy nie będziesz miała.
|
|
 |
|
Nikt nie widzi, kiedy rozpadam się na pół i kiedy cały świat umiera razem ze mną, co noc.
|
|
|
|