 |
Lech nie zdechł i ma się zdrów. Poznańscy zawodnicy udowodnili, że jednak stać ich na zagranie dobrego spotkania. Starali się od początku meczu. Cóż, po porażce w Szczecinie musieli pokazać, że jednak nie są ciotami i potrafią zapierdalać po zwycięstwo. Gostomski był na posterunku i po raz kolejny podobała się jego gra, Teodorczyk trochę pudłował, ale w końcu strzelił piękną bramkę, Pawłowski - brawo za celne trafienia!, choć aplauz należy się także młodziakom: Karolowi Linettemu i Dawidowi Kownackiemu, którzy wspólnymi siłami zrobili kapitalną akcję, zakończoną celnym strzałem. Jestem dumna z tego, że kibicuję właśnie tej drużynie. A hejterom, którzy wróżyli Lechowi kolejną porażkę, mogę tylko powiedzieć: cztery do zera, Kolejorz żegna frajera. Spotkanie spotkaniu nierówne, a przegrana bitwa nie oznacza jeszcze przegranej wojny. Jest jeszcze nadzieja, że mistrzostwo trafi do nas, a dopóki walczysz, masz szansę na zwycięstwo.
|
|
 |
"Bo tutaj gdzie żyjemy musisz mieć w sobie siłę, żeby temu życiu sprostać"
|
|
 |
"Wszak byli na wieczność w sobie zakochani, nie cierpiąc nawet w kłótniach najmniejszej rozłąki."
|
|
 |
Trzy i pół roku temu widziałam w twoich oczach czyste porozumienie, zainteresowanie mną i szczęście, że jestem blisko, lecz czas zapomnieć o tym pierwszym półroczu, gdy nie było jeszcze kłótni, a motylki w brzuchu (a może pragnienie, by poczuć cię w sobie) dodawały nam skrzydeł. Teraz już nie jest tak kolorowo. Częściej się kłócimy i nie zawsze chodzimy spać pogodzeni, ale nawet jeśli czasem mam ochotę to rzucić, wątpię w nas i brakuje mi siły, by zrozumieć twoje fochy i humory, nawet kiedy wydaje mi się, że nie pasujemy do siebie i płaczę z twojego powodu, wiem, że jesteś moją miłością. Może nie pierwszą, ale ostateczną, największą i najpiękniejszą, mimo bólu i ran, które sobie zadaliśmy. Trzy i pół roku temu nie wiedziałam jeszcze, ile przez moje uczucie do ciebie przecierpię i ile szczęścia zyskam. Kocham cię, choć czasem mam ochotę cię zabić, a jeśli ty masz dokładnie tak samo, pamiętaj: nie chcę innego mordercy. Nie chcę innego mężczyzny.
|
|
 |
A jeśli ty mnie nie kochasz, jeśli po prostu nauczyłeś się mnie używać tak samo jak samochodu i jeśli te twoje spojrzenie to tylko pożądanie i niszcząca nas namiętność? Co wtedy? Co znaczyły wszystkie słowa, gesty i spojrzenia? Wiem, że mnie pragniesz, wiesz, że ja pragnę ciebie, ale potrzebuję twojej miłości. Ale jeśli umierasz tak samo ja tego wieczoru, patrzysz w sufit i powtarzasz moje imię, jeśli jestem pierwszą twoją myślą po przebudzeniu i ostatnią przed snem, jeśli niczego ode mnie nie oczekujesz, a mimo to chcesz dać mi wszystko, jeśli ja będę w stanie oddać ci wszystko, nie pragnąc niczego, mamy szansę. Jeśli to, co nas połączyło, tli się w nas, przetrwamy. W końcu kiedyś powiedziałeś mi, że jesteś mój i uwierzyłeś we mnie bezgranicznie.
|
|
 |
"– Powiedz mi, czym jeździsz, a powiem ci, kim jesteś. – Bentley. – Jesteś mężczyzną mojego życia.” Lolita Pille
|
|
 |
"Dokąd uniósł nas czas, życie? Ludzie (...) czytali książki, uczyli się, dyskutowali, dziś – stali się gromadą tępych zwierząt. Co niszczy ich serca, dusze, umysły? Życie." Marek Hłasko
|
|
 |
Taka sytuacja, że nic, tylko "zalać Robaka"! Rozjebali nas tak doszczętnie, aż żal patrzeć na grę naszych ukochanych piłkarzyków. Wychodzi genialna polityka zarządu i nadmierne oszczędzanie, które zamiast zysków przynosi tylko straty. I oni chcą walczyć o tytuł Mistrza? Cóż, póki co przegrali w mistrzowskim stylu. Polska liga pokazuje wysoki poziom, co przejawia się w grze Mistrza Polski, Ległej, która okazała się najgorszą drużyną w LE. Ze smutkiem to piszę i z jeszcze większym skutkiem muszę stwierdzić, że Lech gra gorzej od niej. Mimo tej porażki, ciągle wierzę w ostateczne zwycięstwo, to, które sprawi, że będziemy świętować po zdobyciu Majstra i doda piłkarzom kopa do walki w Lidze Europejskiej. Pomyśleć, że jeszcze parę lat temu byliśmy maszynką do wygrywania meczy. Zjebało się, kurwa, ale głupie serce nadal chce bronić Kolejorza przed hejterami. To się chyba nazywa miłość do barw.
|
|
 |
Mówisz, że wyglądam jak anioł, a ja jestem Szatanką. :D
|
|
 |
Zniszczył ją. Jakież to typowe dla mężczyzny.
|
|
 |
"Zróbcie coś szalonego i nie zabezpieczajcie się. Podobno w Walentynki nie łapie się syfa" - słowo od Kobry na piątek :D
|
|
 |
"Jeśli czasem Polka się Panu Bogu uda, to już po prostu mówiąc: klękajcie narody!" H. Sienkiewicz // brawo Justyna!
|
|
|
|