 |
jesteś cudowny, bo potrafisz poprawić mi humor jednym słowem. dobrze wiesz, że lubię jak szepczesz mi do ucha "kochany misiu" dlatego też robisz to gdzieś w przerwie między pocałunkami. gładzisz mnie po policzkach, wyrażając gest najpiękniejszej miłości. ciągle powtarzasz mi, że jestem piękna nawet w tej bluzie poplamionej od danonków, które przednio spałaszowaliśmy ze smakiem. co chwila dajesz mi powody, bym jeszcze bardziej Cię kochała. / pruderia
|
|
 |
Nie mam ochoty się śmiać, a przecież tak bardzo lubię. Nie mam ochoty rozmawiać i z nikim się widzieć. Nie chcę czytać, oglądać i być. Chcę uciec. Ale to też nie jest proste. Bo jak uciec przed myślami? Gdzie? Jak?
|
|
 |
Ok. Nic mi nie jest, to mogło być jasne. Może zamiast mnie ktoś teraz rozumie Cie bardziej.
|
|
 |
Gdy znajdziesz chwile możesz wrócić w te miejsca. Ludzie sie zmienili, ale maja wciąż te same serca.
|
|
 |
Nigdy nie wiadomo, z jakiej racji przypomina nam się akurat to, a nie co innego. Pojawia się nagle, ot tak, nie pytając o pozwolenie. I nigdy nie wiesz, kiedy da ci spokój. Jedyne czego możesz być pewnym, to że, niestety, nawiedzi cię ponownie. Ale zazwyczaj to kwestia kilku sekund. I już wiem jak sobie z tym radzić. Wystarczy nie poddawać się temu zbytnio. Jak tylko pojawi się wspomnienie, należy niezwłocznie zostawić je samemu sobie, oddalić się natychmiast, bez żalu, nie idąc na żadne ustępstwo, pozwolić by pozostało nieostre, nie dać mu się wciągną. Tak, by uniknąć bólu. / storyxlife
|
|
 |
Proszę nie zawiedź mnie tak jak inni, to tylko tyle. / smileebejbe
|
|
 |
A łzy? A łzy właśnie zaczęły mówić za mnie jak się czuję. / smileebejbe
|
|
 |
Kiedyś wystarczało jedno Jego słowo, a ja odstawiałam kieliszek i oddawałam komuś blanta. Teraz Go nie ma. Wódka i biały proszek na stałe zagościły w moim pokoju, a ja leżę w łóżku i kręci mi się w głowie. I wiem, że nie jest ze mną dobrze. /ohyeah
|
|
 |
Zaczynając od wstawania każdego dnia wczesnym rankiem, przez samotność przy kubku kawy na śniadanie, przez marznięcie na przystanku, przez spanie w autobusach po poprawki ocen w szkole na koniec semestru. Przez wymianę uśmiechów z ludźmi w szkole, przez kupowanie słodkości na drugie śniadanie, przez liczenie czasu do końca lekcji, przez wypady na pizzę po zakupy po szkole. Przez wracanie w ciemności, przez branie gorącego prysznicu, przez picie gorącej herbaty w łóżku po samo zaśnięcie, a nawet i dalej. Potrzebuję Cię, bo bez Ciebie to wszystko nie ma najmniejszego sensu. To jak robienie herbaty bez wrzucenia uprzednio saszetki herbaty do kubka. Jak branie kąpieli bez użycia wody. Jak telefon bez baterii. Jak muzyka z wyciszonym dźwiękiem w telefonie. Jak.. jak ja bez Ciebie. /happylove
|
|
|
|