|
Chcę Go. Jego brązowych oczu wpatrujących się we mnie z pożądaniem. Uśmiechu, który odgania nawet najciemniejsze chmury. I jego serca też chcę. Tego roztrzaskanego na drobne kawałki serca pragnę najbardziej na świecie. /ohyeah
|
|
|
http://popapranemamemocje.blogspot.com/
|
|
|
Chcę już lata. Tych ciepłych wieczorów w parku z najlepszymi przyjaciółmi i piwem w ręku. Podróży. Spontanicznych wyjazdów w nieznane nam dotąd miejsca. Chcę wolności i takiej totalnej beztroski. Długich spacerów, ognisk i Ciebie. W każdym z tych momentów chcę właśnie Ciebie. /ohyeah
|
|
|
https://www.instagram.com/stylizacjeonline/ - moja druga pasja, zapraszam ;-)
|
|
|
https://www.facebook.com/Veriolla-moblo-515711411908272/?fref=ts - zapraszam, raz ;)
http://veriolla-moblo.blogspot.com/ - zapraszam, dwa ;)
DUUUŻO WIĘCEJ MNIE ;)
|
|
|
https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - jeśli ktoś ma ochotę, jeszcze pamięta, tutaj piszę prawie codziennie :)
|
|
|
To była zwykła gra słowna. "baby są głupie" mówił. "faceci zachowują się jak dzieci" wykłócałam się. "dziewczyny nie wiedzą czego chcą" , "chłopaki nie mają żadnej wizji przyszłości" . "laski lecą na hajs" , "faceci traktują dziewczyny jak zabawki" . "dlaczego ani raz nie użyłaś słowa mężczyzna?" zapytał w pewnym momencie. "bo widzisz, prawdziwi mężczyźni to coś bardzo rzadko spotykanego i nadzwyczaj wartościowego" wyjaśniłam, tym samym wywołując w nim lekkie zszokowanie. Dobrze wiedział, że mam rację. /ohyeah
|
|
|
Ta znajomość miała być inna. Miałam się nie przywiązywać, trzymać Cię na dystans. Uczucia w ogóle miały nie wchodzić w grę. I owszem, ta znajomość nie jest taka jak każda. Bo mi zależy. Zależy bardziej niż powinno. I się przywiązałam, bardziej niż myślałam, że potrafię. I nie wiem jak wytrzymam kolejne 2 miesiące bez Ciebie, a przecież miałam być obojętne i nie tęsknić. /ohyeah
|
|
|
Pamiętasz, jak się poznaliśmy? Jak po jakichś 40 minutach rozmowy wypaliłeś "a właśnie, bo ja Ci się chyba nie przedstawiłem. Kacper jestem a Ty, moja droga nieznajoma?" Pamiętasz te przelotne spotkania na mieście, gdy zawsze znachodziłeś pretekst, by mnie dotknąć, przytulić, bym dała Ci buziaka? Jak siedzieliśmy objęci i pochłonięci rozmową tak, że nie zwracaliśmy uwagi na otaczającą nas resztę świata? Albo jak pierwszy raz mnie pocałowałeś. Pamiętasz, czy już dawno zdążyłeś zapomnieć? Bo ja pamiętam wszystko i za cholerę nie mogę tego wymazać z pamięci. /ohyeah
|
|
|
http://veriolla-moblo.blogspot.com/ - zapraszam ;)
|
|
|
|