 |
Tylko słuchałeś jak mówili, że jest ideałem, obserwowałeś i myślałeś jestem nikim dla niej.
|
|
 |
Ale pomyśl jak to jest kiedy braknie ci nadziei, w takim młodym wieku kara za to że żyjemy.
|
|
 |
Świat z trzepaka został w szafce na zdjęciach, ale wciąż pielęgnuję w sobie trochę tego dziecka, świat to wielki znak zapytania ja nie chcę odpowiedzi, wolę się czasem zastanawiać.
|
|
 |
Mylisz się, wybierasz źle jak każdy z nas, od losu kiedyś wszyscy dostają w twarz. / eldo : 3
|
|
 |
ale w ten jego uśmiech mogłabym wpatrywać się do końca swego jestestwa ! / nacpanaaa
|
|
 |
Uczucie, gdy budzisz się o 6 rano i czujesz, że masz całą twarz zapuchniętą od nocnego płaczu powoduje, że brzydzisz się sobą, że nie masz ochoty stoczyć walki ze światem, który czeka po wyjściu z łóżka a kołdra wydaje się być jedyną ochroną przed złem i azylem który pozwoli Ci zapomnieć o słowach jakie wczoraj padły, o gestach których nie powinno być.
Gdy to wszystko sobie przypominasz nie poznajesz siebie, zadajesz sobie pytanie „kim była ta osoba? przecież to nie mogłam być ja! to nie powinno się zdarzyć.” Masz ochotę zapaść się pod ziemię, przeprosić ale duma Ci na to nie pozwala. Czekasz przez cały dzień na jakiś odzew ale się nie doczekujesz. Dochodzisz do wniosku, że niczego nie będziesz już wymagać, o nic nie będziesz prosić i jedyne czego chcesz to zasnąć i już więcej się nie obudzić.
To właśnie jest uczucie potocznie zwane miłością.
|
|
 |
kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała, kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
 |
przepraszam, że gdy na Ciebie patrzę to moje oczy nieokiełznanie wrzeszczą miłością.
|
|
 |
codziennie tęsknie za nim po raz ostatni. zostawił mnie jeszcze bardziej samotną niż byłam zanim się zjawił. piosenki które mi o nim przypominają to te, przy których zatykam uszy. wspólne zdjęcia to te przy których zamykam oczy. tęsknie. najbardziej za ustami, dla których gotowa byłam zrezygnować ze świata.
|
|
 |
nie jesteś moim życiem, jesteś moim wybawieniem z niego.
|
|
 |
gdy kogoś kochasz słowa ranią milionkroć razy bardziej. każde, nawet z najbardziej prymitywnych które usłyszane od obojętnej Ci osoby nie zrobiłoby na Tobie nawet najmniejszego wrażenia, usłyszane od osoby za którą gotowa jesteś skoczyć w ogień, są jak naboje. każde pozostawia dziurę, której nie zatynkujesz jak tych w ścianie po bezsennej i nad wymiar upojnej nocy.
|
|
 |
kiedy pytają mnie o moje ulubione miejsce, wskazuję Twoje ramiona.
|
|
|
|