 |
Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie.
|
|
 |
' Żyjemy w świecie gdzie nie odpisanie na sms'a lub nie zadzwonienie jest dobrym pretekstem do rozpoczęcia wojny. '
|
|
 |
' Tylko z Tobą, chciałam tak po prostu, dogonić marzenia! '
|
|
 |
Stoję nerwowo bawiąc się kosmykiem swoich włosów. Nasze spojrzenia się spotykają, a ja powstrzymując oddech, spuszczam wzrok. Moje serce na kilka sekund staje, a tętno cichnie. Taka kilkusekundowa śmierć jest niezwykła.
|
|
 |
Niektórzy stawali na głowie by mnie uszczęśliwić i im się nie udawało. Ty wystarczy, że na mnie spojrzysz, jestem najszczęśliwsza na świecie..
|
|
 |
A motylki w brzuchu karmię nikotyną, bo miłości już zabrakło.
|
|
 |
Wyszła na balkon, usiadła na zimnych kafelkach pod gołym niebem, wyszukała papierosa i zaciągała się z całych sił, przed oczami było szaro od papierosowego dymu, po policzkach spływały jej łzy. W sercu czuła kłucie i niewyobrażalny ból, chęć bycia bardzo blisko niego. W głowie jej się kręciło, oczy piekły. Nie mogła zrobić nic.
|
|
 |
Gdy go zobaczyła aż się wzdrygnęła, gdy już była blisko niego ich oczy spotkały się i o dziwo po mimo bicia serca nie odwróciła wzroku i nawet nie miała łez w oczach. Nie bolało już to że stał z ręką opartą o biodro jakieś dziewczyny, jedynie co czuła to tylko smutek i współczucie dla dziewczyny, bo własnie wjebała się w to z czego jej udało się wyjść. Ale co miała zrobić? Przeszła obojętnie obok nich z lekkim uśmiechem na ustach, tak bardzo chciała powiedzieć jej żeby nie dała się jego gierką, ale przypomniała sobie że ją przed nim też przestrzegali...
|
|
 |
' Wybacz, ale ranienie stało się moją pasją. wykończenie Cię, życiowym celem. '
|
|
 |
-Jak ja go kocham... -Kochasz!? Przecież ty z nim nawet nie chodzisz... -To jak nazwiesz to uczucie gdy nie możesz spać po nocach gdy on nie powie Ci dobranoc, gdy chce Ci się płakać jak sobie o nim przypomnisz, gdy go widzisz to się uśmiechasz, gdy się do Ciebie odezwie to zapominasz o całym świecie? -Miłością? -No właśnie..
|
|
 |
Drogi Mikołaju nie proszę Cię o nic, tylko o to byś mi dał tą miłość w prezencie. Już nie wymagam byś dał mi plastikową laleczkę barbie, bo już takie wokół mnie chodzą więc każdą mogę się pobawić. Nie wymagam puzzli, bo swoje życie ułożyłam i jeden nie pasował. Tylko proszę Cię o tak niewiele...
|
|
|
|