głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika unserious

Ja pierdole! Nie chcę Cię kochać..

alcoholicsmile dodano: 22 lipca 2011

Ja pierdole! Nie chcę Cię kochać..

Zawsze słuchaj swojego serca  ponieważ nawet jeśli jest po lewej stronie  to zawsze ma rację.

alcoholicsmile dodano: 21 lipca 2011

Zawsze słuchaj swojego serca, ponieważ nawet jeśli jest po lewej stronie, to zawsze ma rację.

Miłość jest jak amnezja  gdy zapominamy  że istnieje jeszcze 1200000000 innych facetów na świecie.

alcoholicsmile dodano: 21 lipca 2011

Miłość jest jak amnezja, gdy zapominamy, że istnieje jeszcze 1200000000 innych facetów na świecie.

Wspomnień nie można wymazać z pamięci. One zawsze tam będą.   Właśnie po to  by człowiek pamiętał każdą chwilę jego życia   bo nawet krótkie wydarzenia  a czasem i drobnostki mają ogromną  i bezcenną wartość.

alcoholicsmile dodano: 21 lipca 2011

Wspomnień nie można wymazać z pamięci. One zawsze tam będą. Właśnie po to, by człowiek pamiętał każdą chwilę jego życia, bo nawet krótkie wydarzenia, a czasem i drobnostki mają ogromną i bezcenną wartość.

Chwile przeżyte z bliskimi są wyryte w naszej pamięci.   Bardzo trudno jest się ich pozbyć  zwłaszcza gdy ukochana osoba  odchodzi na zawsze  a w nas pozostaje świadomość tego  że nigdy  już jej nie zobaczymy. Już nas nie przytuli  ani nie pocieszy w   chwilach smutku. Nigdy nie poczujemy jej dłoni na naszym policzku.  W najmniej oczekiwanych momentach przychodzą wspomnienia    które powodują  że oczy się stają zaszklone  a ból rozrywa nasze  serce. I choć próbujemy się ich za wszelką cenę pozbyć one wracają  do nas i nie chcę odejść. Trzeba jednak żyć dalej i śmiało patrzeć  w przyszłość  bo nie wiadomo co jeszcze przygotował dla nas los  i czym nas zaskoczy.

alcoholicsmile dodano: 21 lipca 2011

Chwile przeżyte z bliskimi są wyryte w naszej pamięci. Bardzo trudno jest się ich pozbyć, zwłaszcza gdy ukochana osoba odchodzi na zawsze, a w nas pozostaje świadomość tego, że nigdy już jej nie zobaczymy. Już nas nie przytuli, ani nie pocieszy w chwilach smutku. Nigdy nie poczujemy jej dłoni na naszym policzku. W najmniej oczekiwanych momentach przychodzą wspomnienia, które powodują, że oczy się stają zaszklone, a ból rozrywa nasze serce. I choć próbujemy się ich za wszelką cenę pozbyć one wracają do nas i nie chcę odejść. Trzeba jednak żyć dalej i śmiało patrzeć w przyszłość, bo nie wiadomo co jeszcze przygotował dla nas los i czym nas zaskoczy.

A może to moja wina? Może podświadomie staczam ze sobą każdego kolejnego dnia bitwę  aby nie zapomnieć ani o jednej chwili spędzonej w jego towarzystwie.. Może stałam się wariatką do tego stopnia  że nie chcę  by mnie bolało  ale jednocześnie jestem od tego bólu uzależniona?

alcoholicsmile dodano: 21 lipca 2011

A może to moja wina? Może podświadomie staczam ze sobą każdego kolejnego dnia bitwę, aby nie zapomnieć ani o jednej chwili spędzonej w jego towarzystwie.. Może stałam się wariatką do tego stopnia, że nie chcę, by mnie bolało, ale jednocześnie jestem od tego bólu uzależniona?

Siedziałam trzęsąc się ze strachu. Mój książę po dwutygodniowej nieobecności odezwał się do naszego przyjaciela  wrócił. Nie pisał  nie dzwonił  nie wiedziałam czego się spodziewać. Nie wstałam gdy przyszedł  nie spojrzałam  drżenie mojego ciała przybrało na sile  a łzy mimowolnie płynęły po policzkach. Przytulił mnie  delikatnie kołysał w ramionach  jego tęczówki zaszkliły się. Został zasypany gradem pytań  nie odpowiedział  a pokazał mi kartki wyrwane z zeszytu  zapisane męskim pismem. Pamiętnik z psychiatryka  to nierealne lecz prawdziwe. Codziennie wspominka o mnie  że tęskni  że kocha  że chce wrócić  że myśli. Błysk dumy  dziwne uczucie w sercu. Postąpiłam idealnie  czekałam.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

Siedziałam trzęsąc się ze strachu. Mój książę po dwutygodniowej nieobecności odezwał się do naszego przyjaciela, wrócił. Nie pisał, nie dzwonił, nie wiedziałam czego się spodziewać. Nie wstałam gdy przyszedł, nie spojrzałam, drżenie mojego ciała przybrało na sile, a łzy mimowolnie płynęły po policzkach. Przytulił mnie, delikatnie kołysał w ramionach, jego tęczówki zaszkliły się. Został zasypany gradem pytań, nie odpowiedział, a pokazał mi kartki wyrwane z zeszytu, zapisane męskim pismem. Pamiętnik z psychiatryka, to nierealne lecz prawdziwe. Codziennie wspominka o mnie, że tęskni, że kocha, że chce wrócić, że myśli. Błysk dumy, dziwne uczucie w sercu. Postąpiłam idealnie, czekałam.

Park nocą  ulubiona ławka. Usiadła by pomyśleć  płakała zraniona  kolejny drań złamał jej delikatne serce  odpaliła papierosa  mieszanka letniego deszczu i słonych łez zniszczyła misterny makijaż  nad którym pracowała ponad pół godziny  szpilki połamane w biegu postawiła obok  płynąca muzyka przypominała wszystkie chwile spędzone razem. Wiedziała co zrobić. Napisała jedną wiadomość  ostatnią  a potem podniosła leżące szkło  powoli dopracowywała litrę na wewnętrznej części ręki  krew lała się strumieniami. Nie przyszedł  nie kochał  zapomniał.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

Park nocą, ulubiona ławka. Usiadła by pomyśleć, płakała zraniona, kolejny drań złamał jej delikatne serce, odpaliła papierosa, mieszanka letniego deszczu i słonych łez zniszczyła misterny makijaż, nad którym pracowała ponad pół godziny, szpilki połamane w biegu postawiła obok, płynąca muzyka przypominała wszystkie chwile spędzone razem. Wiedziała co zrobić. Napisała jedną wiadomość, ostatnią, a potem podniosła leżące szkło, powoli dopracowywała litrę na wewnętrznej części ręki, krew lała się strumieniami. Nie przyszedł, nie kochał, zapomniał.

a ja idiotka dopasowywałam jego nazwisko do mojego imienia licząc na to  że będziemy razem do końca życia. niestety! życie pisze zupełnie inne scenariusze.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

a ja idiotka dopasowywałam jego nazwisko do mojego imienia licząc na to, że będziemy razem do końca życia. niestety! życie pisze zupełnie inne scenariusze.

szkoda  iż owa miłość była jednostronna. skrzywdził ją. kolejna zaliczona panienka  która uległa urokowi księcia z bajki. nie był wcale taki przystojny. zwykły ćpun. brał ją jak chciał. udawał nieśmiałego  jak zwykle. przyglądałam się z boku  doskonale go znałam. mądra  odrzuciłam zaloty  mimo miłości jaką darzyłam od dłuższego czasu. szkoda  iż nie zorientowałam się  że on kochał mnie.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

szkoda, iż owa miłość była jednostronna. skrzywdził ją. kolejna zaliczona panienka, która uległa urokowi księcia z bajki. nie był wcale taki przystojny. zwykły ćpun. brał ją jak chciał. udawał nieśmiałego, jak zwykle. przyglądałam się z boku, doskonale go znałam. mądra, odrzuciłam zaloty, mimo miłości jaką darzyłam od dłuższego czasu. szkoda, iż nie zorientowałam się, że on kochał mnie.

kochała go  pragnęła z całego serca  ale mimo wszystko był sukinsynem  któremu nie należała się nawet odrobinka uczuć.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

kochała go, pragnęła z całego serca, ale mimo wszystko był sukinsynem, któremu nie należała się nawet odrobinka uczuć.

wiesz  jak to jest  gdy Twoje serce przebywa kilka kilometrów od Ciebie? nie wiesz co robić  łzy mimowolnie ciekną po Twych policzkach  oglądasz zdjęcia i przytulasz się do rzeczy przesyconych zapachem ukochanych  męskich perfum  palisz  papieros za papierosem. cholera! wracaj  bo do jutra nie wytrzymam.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

wiesz, jak to jest, gdy Twoje serce przebywa kilka kilometrów od Ciebie? nie wiesz co robić, łzy mimowolnie ciekną po Twych policzkach, oglądasz zdjęcia i przytulasz się do rzeczy przesyconych zapachem ukochanych, męskich perfum, palisz, papieros za papierosem. cholera! wracaj, bo do jutra nie wytrzymam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć