 |
będzie zastanawiał się czy dobrze zrobił subtelnie zsuwając Ci jedno ramiączko
|
|
 |
bo ja jestem, proszę pana, na zakręcie. ode mnie widać niebo przekrzywione.
|
|
 |
Powiedziałam już to kiedyś - nic nie wyleczy tego smutku
|
|
 |
Ale zaraz, w którym momencie my właściwie jesteśmy ?
|
|
 |
Niech Powstanie Między Nami doskonałe niedomówienie.
|
|
 |
paznokciami na Twych plecach pozostawiam ślad po sobie
|
|
 |
W życiu stale szukamy wytłumaczenia. Marnujemy czas, usiłując się dowiedzieć dlaczego. Ale czasami nie ma żadnego dlaczego. I jakkolwiek smutno by to brzmiało, do tego właśnie sprowadza się całe wytłumaczenie.
|
|
 |
czerpała z życia pełnymi garściami, przyciskała do piersi, lecz w tak chorobliwy i zachłanny sposób, że obejmowała śmierć
|
|
 |
Bezsilność zawsze zbiera się w kąciku oka.
|
|
 |
Najważniejsze jest podejście a dzisiaj mam złe.
|
|
 |
“Powiada pan, że się źle czuje? Pan się w ogóle nie czuje, pan stracił samopoczucie, w panu jest samo cierpienie. Pan symuluje życie, nie ma pan czasu żyć, bo pan cierpi. Ja definiuję cierpliwość jako zdolność do znoszenia cierpień - pan jest niecierpliwość, w pana duszy jest za mało miejsca, stąd cierpienie wypełnia pana bez reszty.”
|
|
 |
- Chciałbym wiedzieć, co ci jest - powiedział. - Czy mogę Ci jakoś pomóc?
- W czym można człowiekowi naprawdę pomóc - rzekła. Odgarnęła swoje ciężkie, brązowe włosy i milczała chwilę. Widziała, iż patrzy na nią aż do bólu oczu. - Każdy musi sobie sam dawać jakoś radę - rzekła. - Cóż więcej?
|
|
|
|