 |
Dałam mu czas do końca roku, spieprzył to jeszcze przed jego końcem.
|
|
 |
Chciałbym Twoją dłonią wyznaczać szlaki swojego życia, a Twoimi oczami patrzeć na horyzonty do zdobycia. Chciałbym Twoim sercem się karmić jak najsłodszym z słodyczy i topiąc się w kruchości Twoich ramion, powtarzać, że bez Ciebie wszystko jest niczym. Chciałbym w Twoich włosach gubić swoje palce jak klucze i powtarzać, że nie chcę Ciebie w tym pędzie zgubić, bo jesteś moim do szczęścia kluczem.
|
|
 |
„było tak zimno, że całe przedpołudnie spędziliśmy w jej mieszkaniu, a potem włóczyliśmy się po kawiarniach, próbując nie upić się za bardzo. czasem spotykaliśmy tam jej znajomych. albo wpadaliśmy na nich na ulicy. (...) nie pamiętam już, co piliśmy, ale na początku musiało być grzane piwo. raczej z sokiem niż z goździkami. tak. a siadaliśmy tak, żeby móc obejmować się albo stykać udami pod stolikiem, prawie nigdy naprzeciw siebie. no wiecie, może widzieliście coś podobnego na starych filmach. (...) minęły ze dwa lata i coraz częściej ona siadała w kawiarniach nie obok, ale naprzeciw mnie. tyle, że wtedy nie przywiązywałem do tego wagi. byłem ślepy jak szpak.”
|
|
 |
|
Myślisz, że jeszcze kiedyś się spotkamy? Że nasze spojrzenia skrzyżują się ze sobą w ten sam magiczny sposób jak za pierwszym razem? Myślisz, że będziemy mieli szanse usiąść i w spokoju porozmawiać, wyjaśnić sobie wszystkie niedokończone sprawy? Chciałbyś tego? Chciałbyś się dowiedzieć jak bardzo się zmieniłam i czy wciąż w moich oczach możesz ujrzeć siebie? Masz na tyle odwagi aby zmierzyć się z prawdą i uświadomić sobie, że faktycznie zniszczyłeś mnie swoim odejściem? Chciałbyś zobaczyć, że ja naprawdę ciągle Cię kocham, tęsknie i czekam aż wszystko się zmieni? No odpowiedz, proszę. / napisana
|
|
 |
Jestem dumna z mojego serca, już tyle razy było łamane, ale o dziwo nadal działa.
|
|
 |
Kocham nasze rozmowy na każdy temat, buziaczki wysyłane przez komunikator bądź sms'y, długie oczekiwanie na słodkie 'Dobranoc' grubo po północy. I wręcz uwielbiam to, jak masz mnie w dupie na następny dzień.
|
|
 |
Jest jedna zasada: NIE PRZYZWYCZAJAJ SIĘ. Co by nie było, nie przyzwyczajaj się. Nie myśl o jego ramionach, które Cię przytuliły. O ustach, które całowały. O jego biciu serca i oddechu które czułaś, gdy był tak blisko. O spojrzeniu, które Cie piorunowało od stóp do głów. O wszystkich słodkich rzeczach, które pisał. O tym, że w ogóle pisał. Bo problem zaczyna się wtedy, gdy Ci tego brakuje. Gdy zabraknie Ci wszystkiego związanego z nim.. Zaufaj mi, pod żadnym pozorem nie przyzwyczajaj się.
|
|
 |
pierwsze święta nie przesłonięte jego pryzmatem, dziwnie, nie wiem czy to fajnie
|
|
 |
Wiem jak bardzo Ci go brakuje. Znaczył dla Ciebie więcej niż wszystko i był kimś więcej niż tylko miłością Twojego życia. Kochałaś, tak bardzo szczerze. Oddałaś mu wszystko, nie chcąc nic w zamian. Wierzyłaś, że to już na zawsze i, że każde jego słowo jest prawdziwe. Ufałaś, oddając przy tym całą siebie. A teraz nie powiesz, że żałujesz. Nie przyznasz też, że ta miłość była błędem. Uśmiechniesz się tylko i odejdziesz w drugą stronę. Przecież tak wiele wygrałaś. [ yezoo ]
|
|
 |
Idź do domu. Napij się, wyśpij, jutro wstań. I rób wszystko od nowa, tylko lepiej.
|
|
 |
Przyjaciel to nie ktoś z kim chodzisz na spacery, to nie człowiek który wciska Ci bajery. To ktoś kto zburzy dla Ciebie wszelkie bariery. Jest zawsze, nie wtedy gdy między wami jest dobrze, może kiedyś to zrozumiesz, może...
|
|
 |
ty i ja i zawsze jeszcze ktoś
|
|
|
|