 |
papieros, miłość, pocałunek, kino
wchodzisz czy wychodzisz?
— Bruno Schulz
|
|
 |
Lubiła prowokować intelektualnie. Od tego się zaczęło. Od słownych gier. Aluzyjek przemycanych zgrabnie w wypowiedziach. Lubię ten rodzaj igrania, to dotykanie siebie przez słowa...
|
|
 |
Bunkrów nie ma, ale też jest zajebiście
|
|
 |
o czym ty do mnie rozmawiasz?
|
|
 |
A Historię tego swetra i byś nie zrozumiał.
|
|
 |
dawno temu ja tez zaufałem pewną kobiecie, wtedy dałbym sb reke uciac, i wiesz co? i teraz bym kurwa nie mial reki.
|
|
 |
Jednym słowem wszystko się pierdoli, a ja siedzę w gruzie pełnym jebanych wyrzutów sumienia, bólu i resztek tego co zostało z mojego serca.
|
|
 |
i to o wiele więcej niż mogę udźwignąć
|
|
 |
Klnę, bo boli. Płacze, bo nie daje już sobie rady.
|
|
 |
Tak bardzo chce odpłynąć, tak na zawsze.
|
|
|
|