głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika uniwersalna

jebać to :D MARLBORO GOLDY rlz.     teksty onelove013 dodał komentarz: jebać to :D MARLBORO GOLDY rlz. ^_* do wpisu 25 grudnia 2011
Gdzieś w tle piosenka Jasona Walkera   Echo   Ciebie nieustannie brak  kolejna tabliczka czekolady  od której już mi niedobrze zjedzona  jedyne co słyszę  to mój płacz  odbijający się od ścian wypełnionych zdjęciami  z których zostałeś wydarty rok temu  niech umrą wspomnienia i niech zniknie żal.. tak bardzo chciałabym żyć normalnie.   bezimienni

bezimienni dodano: 25 grudnia 2011

Gdzieś w tle piosenka Jasona Walkera ,,Echo", Ciebie nieustannie brak, kolejna tabliczka czekolady, od której już mi niedobrze zjedzona, jedyne co słyszę, to mój płacz, odbijający się od ścian wypełnionych zdjęciami, z których zostałeś wydarty rok temu, niech umrą wspomnienia i niech zniknie żal.. tak bardzo chciałabym żyć normalnie. / bezimienni

Czy grzeję doktorku? nie  w żyłę nie daję.A marihuanę palę  ścierwa tez nie walę.   MAGIK

onelove013 dodano: 25 grudnia 2011

Czy grzeję doktorku? nie, w żyłę nie daję.A marihuanę palę, ścierwa tez nie walę. / MAGIK

Życie to teatrzyk  nikt się nie ogląda  każdy patrzy jak zdobyć główną rolę. Najlepiej raz  dwa  trzy.   Magik .

onelove013 dodano: 25 grudnia 2011

Życie to teatrzyk, nikt się nie ogląda, każdy patrzy jak zdobyć główną rolę. Najlepiej raz, dwa, trzy. / Magik .

W tym kraju pijesz  gdy się cieszysz  pijesz  gdy jesteś smutny. Ludzie zmienili miłość do życia w miłość do wódki..   Pezet

onelove013 dodano: 25 grudnia 2011

W tym kraju pijesz, gdy się cieszysz, pijesz, gdy jesteś smutny. Ludzie zmienili miłość do życia w miłość do wódki.. / Pezet

Musze mieć serce w głowie  mówią  lecz czy mówią prawdę? Nie wiem co to rozsądek  tylko emocje mówią prawdę dla mnie..   Pezet

onelove013 dodano: 25 grudnia 2011

Musze mieć serce w głowie, mówią, lecz czy mówią prawdę? Nie wiem co to rozsądek, tylko emocje mówią prawdę dla mnie.. / Pezet

Cześć wszystkim! Odwiedzę Was chyba dopiero w czasie  albo po świętach  dlatego już teraz pragnę Wam życzyć Wesołych Świąt  samych szczerych życzeń przy dzieleniu się opłatkiem  ciepła rodzinnego  spokoju  wyciszenia   wspaniałych prezentów  a także spełnienia najskrytszych marzeń.   Wasza bezimienni.

bezimienni dodano: 21 grudnia 2011

Cześć wszystkim! Odwiedzę Was chyba dopiero w czasie, albo po świętach, dlatego już teraz pragnę Wam życzyć Wesołych Świąt, samych szczerych życzeń przy dzieleniu się opłatkiem, ciepła rodzinnego, spokoju, wyciszenia, wspaniałych prezentów, a także spełnienia najskrytszych marzeń. ~ Wasza bezimienni.

   Właśnie wymyka mi się przez palce najważniejsza część mojego życia

bezimienni dodano: 21 grudnia 2011

,, Właśnie wymyka mi się przez palce najważniejsza część mojego życia "

 cz. 4   Słucham.   odparłam zaskoczona  ale nie okazywałam emocji.  Chcę Cię prosić o wybaczenie.  Przestań..  Nie  posłuchaj. Ja naprawdę żałuję  że wtedy odwróciłem się od Ciebie  że zostawiłem Cię  gdy najbardziej mnie potrzebowałaś.   mówił dość przekonująco   Przepraszam Cię. Zachowałem się jak dzieciak  ale żałuję  żałuję jak cholera.   powiedział  po czym zbliżył się do mnie  pochylił się  by szepnąć do ucha  Wybaczysz mi  wiesz  w imię tego wyjątkowego dzisiejszego dnia? .. Nagle poczułam coś zimnego na moim policzku. Pierwszy raz tej zimy zaczął padać śnieg. Otulały mnie kolejne płatki zimnych gwiazdek. Po chwili cała ulica zamigotała tysiącami barw. Wszystkie lampki na choinkach i ozdoby na sklepach zaczęły świecić  a z ratusza wydobyła się świąteczna melodia..   No dobrze  ale tylko w imię świątecznych cudów.   powiedziałam uśmiechając się.. Pocałował mnie delikatnie  a później odprowadził do domu.. Nareszcie poczułam magię Bożego Narodzenia.   bezimienni

bezimienni dodano: 21 grudnia 2011

[cz. 4] -Słucham. - odparłam zaskoczona, ale nie okazywałam emocji. -Chcę Cię prosić o wybaczenie. -Przestań.. -Nie, posłuchaj. Ja naprawdę żałuję, że wtedy odwróciłem się od Ciebie, że zostawiłem Cię, gdy najbardziej mnie potrzebowałaś. - mówił dość przekonująco - Przepraszam Cię. Zachowałem się jak dzieciak, ale żałuję, żałuję jak cholera. - powiedział, po czym zbliżył się do mnie, pochylił się, by szepnąć do ucha -Wybaczysz mi, wiesz, w imię tego wyjątkowego dzisiejszego dnia? .. Nagle poczułam coś zimnego na moim policzku. Pierwszy raz tej zimy zaczął padać śnieg. Otulały mnie kolejne płatki zimnych gwiazdek. Po chwili cała ulica zamigotała tysiącami barw. Wszystkie lampki na choinkach i ozdoby na sklepach zaczęły świecić, a z ratusza wydobyła się świąteczna melodia.. - No dobrze, ale tylko w imię świątecznych cudów. - powiedziałam uśmiechając się.. Pocałował mnie delikatnie, a później odprowadził do domu.. Nareszcie poczułam magię Bożego Narodzenia. / bezimienni

Chciałabym  żeby znowu między nami było dobrze  żeby nasza przyjaźń nadal była silna  jak kiedyś. Ale wiem  że wszelkie starania i tak idą na marne. Mam dość bycia tą najgorszą. Dość tego  że niezależnie kto zawinił  wszystko obraca się przeciwko mnie. Nawet nie wiesz  jak bliska byłaś dla mnie chociażby rok czy dwa lata temu. Byłaś dla mnie jak siostra  do niedawna wciąż to czułam.. Ale teraz nie czuję nic. Nic  prócz złości  że jestem taka naiwna  że ciągle daję Ci kolejną szansę  której wcale nie wykorzystujesz  a wręcz przeciwnie  która sprawia  że poniżasz mnie jeszcze bardziej  zabijając mnie każdym słowem  przez które teraz płaczę. Ale nie dowiesz się o tym  przecież właśnie o to Ci chodzi  żeby mnie zranić  żebym była gorsza  żebym jutro na szkolnej akademii wystąpiła z podkrążonymi oczami. Zabijasz mnie. Czy czujesz się teraz spełniona  przyjaciółko?  bezimienni

bezimienni dodano: 21 grudnia 2011

Chciałabym, żeby znowu między nami było dobrze, żeby nasza przyjaźń nadal była silna, jak kiedyś. Ale wiem, że wszelkie starania i tak idą na marne. Mam dość bycia tą najgorszą. Dość tego, że niezależnie kto zawinił, wszystko obraca się przeciwko mnie. Nawet nie wiesz, jak bliska byłaś dla mnie chociażby rok czy dwa lata temu. Byłaś dla mnie jak siostra, do niedawna wciąż to czułam.. Ale teraz nie czuję nic. Nic, prócz złości, że jestem taka naiwna, że ciągle daję Ci kolejną szansę, której wcale nie wykorzystujesz, a wręcz przeciwnie- która sprawia, że poniżasz mnie jeszcze bardziej, zabijając mnie każdym słowem, przez które teraz płaczę. Ale nie dowiesz się o tym, przecież właśnie o to Ci chodzi, żeby mnie zranić, żebym była gorsza, żebym jutro na szkolnej akademii wystąpiła z podkrążonymi oczami. Zabijasz mnie. Czy czujesz się teraz spełniona, przyjaciółko?/ bezimienni

Zapomnij o tym  co było złe. Podziel się z najbliższymi opłatkiem  usiądź przy stole  na którym czeka na Ciebie dwanaście potraw  w których przygotowanie mama włożyła całe swoje serce. Posłuchaj kolęd unoszących się w powietrzu i pozwól sobie poczuć tę magię  która nas otacza w czasie tych niepojęcie ciepłych  choć zimowych świąt.   bezimienni

bezimienni dodano: 21 grudnia 2011

Zapomnij o tym, co było złe. Podziel się z najbliższymi opłatkiem, usiądź przy stole, na którym czeka na Ciebie dwanaście potraw, w których przygotowanie mama włożyła całe swoje serce. Posłuchaj kolęd unoszących się w powietrzu i pozwól sobie poczuć tę magię, która nas otacza w czasie tych niepojęcie ciepłych, choć zimowych świąt. / bezimienni

 cz. 3    Cześć  co tutaj robisz  przecież jest Wigilia  nie powinnaś właśnie łamać opłatka?   spytał  Dobre pytanie  może mi odpowiesz? Co Ty robisz właśnie tutaj?   mówiłam złośliwie.  Właściwie to wyszedłem się przejść  zaraz muszę wracać.   odpowiedział spokojnie  patrząc na mnie swoimi kryształowymi  niebieskimi oczami.  Ja też  ja właściwie już idę..   wstałam z ławki  wzięłam swój prezent  który podarowała mi przyjaciółka i z myślą  że tylko straciłam na niego pięć minut tak ważnego wieczoru  ruszyłam w stronę domu.  Zaczekaj.   złapał mnie za rękę.   Chcę Cię o coś poprosić.   bezimienni

bezimienni dodano: 21 grudnia 2011

[cz. 3] - Cześć, co tutaj robisz, przecież jest Wigilia, nie powinnaś właśnie łamać opłatka? - spytał -Dobre pytanie, może mi odpowiesz? Co Ty robisz właśnie tutaj? - mówiłam złośliwie. -Właściwie to wyszedłem się przejść, zaraz muszę wracać. - odpowiedział spokojnie, patrząc na mnie swoimi kryształowymi, niebieskimi oczami. -Ja też, ja właściwie już idę.. - wstałam z ławki, wzięłam swój prezent, który podarowała mi przyjaciółka i z myślą, że tylko straciłam na niego pięć minut tak ważnego wieczoru, ruszyłam w stronę domu. -Zaczekaj. - złapał mnie za rękę. - Chcę Cię o coś poprosić. / bezimienni

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć