głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika umcmoblo

Jest taka miłość  która nie umiera  choć zakochani od siebie odejdą.   net

zagubionakrolewna dodano: 13 stycznia 2012

Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą. - net

parę postanowień ratuje strzępki nadziei

venzei dodano: 13 stycznia 2012

parę postanowień ratuje strzępki nadziei

ładna z nas para mówią Ci  Twoi znajomi  jak trzymam Cię za rękę  a w drugiej mam gin i tonic    lepiej policz ile zostało nam do końca najby  bo rano znów Ci powiem    że nie jestem idealna

venzei dodano: 12 stycznia 2012

ładna z nas para mówią Ci, Twoi znajomi, jak trzymam Cię za rękę, a w drugiej mam gin i tonic, lepiej policz ile zostało nam do końca najby, bo rano znów Ci powiem, że nie jestem idealna

znów mam Cię w sercu  znów nie śpię po nocach

venzei dodano: 12 stycznia 2012

znów mam Cię w sercu, znów nie śpię po nocach

show me all the thing that I should have known

venzei dodano: 12 stycznia 2012

show me all the thing that I should have known

Piątek przed weekendem. Ostatnia godzina lekcyjna. Ona siedziała na schodach przed budynkiem szkoły. Wyciągnęła i zaczęła odpalać papierosa. Nagle za plecami usłyszała głos woźnego  Tu nie wolno palić.To teren szkoły  Odwracając się za siebie powiedziała  Na tym świcie nic niewolno  wszystko jest zakazane  Krzyczała coraz głośniej  I wie Pan co Panu jeszcze powiem.. że miłości nie ma ! Nie było i nie będzie. Chłopacy to frajerzy! Zimni dranie bez serca !  I w tym momencie do jej oczu napłynęły łzy.. Usiadła. Twarz schowała w dłonie i zaczęła zanosić się płaczem!  Spokojnie! Wstań i się uspokój. Dobrze wiem co czujesz to minie uwierz  mówił do niej woźny łapiąc za rękę i ciągnąc  aby wstała.  Niech mnie Pan puści do cholery.. nic nie będzie dobrze nic! Rozumie Pan! On woli tą laskę co ma więcej tapety na ryju niż ja na ścianie !    ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 12 stycznia 2012

Piątek przed weekendem. Ostatnia godzina lekcyjna. Ona siedziała na schodach przed budynkiem szkoły. Wyciągnęła i zaczęła odpalać papierosa. Nagle za plecami usłyszała głos woźnego "Tu nie wolno palić.To teren szkoły" Odwracając się za siebie powiedziała "Na tym świcie nic niewolno, wszystko jest zakazane" Krzyczała coraz głośniej "I wie Pan co Panu jeszcze powiem.. że miłości nie ma ! Nie było i nie będzie. Chłopacy to frajerzy! Zimni dranie bez serca !" I w tym momencie do jej oczu napłynęły łzy.. Usiadła. Twarz schowała w dłonie i zaczęła zanosić się płaczem! "Spokojnie! Wstań i się uspokój. Dobrze wiem co czujesz to minie uwierz" mówił do niej woźny łapiąc za rękę i ciągnąc, aby wstała. "Niech mnie Pan puści do cholery.. nic nie będzie dobrze nic! Rozumie Pan! On woli tą laskę co ma więcej tapety na ryju niż ja na ścianie !" [ ciamciaa ♥ ]

Widzisz tą dziewczynę ? Z pozorów wydaje się być szczęśliwa. Ale przyjrzyj jej się lepiej . Spójrz w jej oczy. Widzisz ? Widzisz ile w nich bólu ? Ile cierpienia ? Kolor jej tęczówek prawie wyblakł. Zmył się razem z łzami  które wylewa co noc. Płacząc w poduszę  aby nikt nie wiedział że jest jej źle. Nadal twierdzisz  że jest szczęśliwa. Ona tylko udaje. Idealnie się maskuje  żeby nie dać po sobie poznać że nie radzie sobie z tym pojebanym światem !   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 12 stycznia 2012

Widzisz tą dziewczynę ? Z pozorów wydaje się być szczęśliwa. Ale przyjrzyj jej się lepiej . Spójrz w jej oczy. Widzisz ? Widzisz ile w nich bólu ? Ile cierpienia ? Kolor jej tęczówek prawie wyblakł. Zmył się razem z łzami, które wylewa co noc. Płacząc w poduszę, aby nikt nie wiedział że jest jej źle. Nadal twierdzisz, że jest szczęśliwa. Ona tylko udaje. Idealnie się maskuje, żeby nie dać po sobie poznać że nie radzie sobie z tym pojebanym światem ! [ ciamciaa ♥ ]

Lubiłam szarpać Go za rękaw Lubiłam trzymać ręce w Jego kieszeniach  pełnych papierków po gumie do żucia. A gdy odszedł  uświadomiłam sobie  że zostawiłam w tej kieszeni także swoje serce.

ciamciaramciaa dodano: 12 stycznia 2012

Lubiłam szarpać Go za rękaw Lubiłam trzymać ręce w Jego kieszeniach, pełnych papierków po gumie do żucia. A gdy odszedł, uświadomiłam sobie, że zostawiłam w tej kieszeni także swoje serce.

Chcę doczekać dnia   gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie :  Mamo  też ktoś ci kiedyś złamał serce ?  i ja wtedy z uśmiechem   opowiem o Tobie   a ona się rozchmurzy i powie :  To u mnie nie jest aż tak źle .

ciamciaramciaa dodano: 12 stycznia 2012

Chcę doczekać dnia , gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie : "Mamo, też ktoś ci kiedyś złamał serce ?" i ja wtedy z uśmiechem , opowiem o Tobie , a ona się rozchmurzy i powie : "To u mnie nie jest aż tak źle ."

kiedy byliśmy młodsi mógł co najwyżej zakopać moje serce w piasku  czy schować je za szafę. wystarczyło wziąć swoją łopatkę i wykopać je  lub sięgnąć ręką w zakurzony kąt. teraz przypalił je lekko  rzucił o ziemię oraz zdeptał bez jakichkolwiek emocji butem.

definicjamiloscii dodano: 11 stycznia 2012

kiedy byliśmy młodsi mógł co najwyżej zakopać moje serce w piasku, czy schować je za szafę. wystarczyło wziąć swoją łopatkę i wykopać je, lub sięgnąć ręką w zakurzony kąt. teraz przypalił je lekko, rzucił o ziemię oraz zdeptał bez jakichkolwiek emocji butem.

chciał poznać mój punkt widzenia  moje myśli  poglądy  uczucia. maskując wszystko uśmiechem  starał się dokładnie mnie zbadać. wyczytywał coś z moich ruchów  szukał oznak bicia w mojej klatce piersiowej  reagent całego ciała. z przerażeniem odkrył  że motyle w moim brzuchu mają przerażające ślepia i czarne skrzydła  a serca nie mam. mam marny implant  ciemnogranatowy cień  zdolny jedynie do zadawania bólu.

definicjamiloscii dodano: 11 stycznia 2012

chciał poznać mój punkt widzenia, moje myśli, poglądy, uczucia. maskując wszystko uśmiechem, starał się dokładnie mnie zbadać. wyczytywał coś z moich ruchów, szukał oznak bicia w mojej klatce piersiowej, reagent całego ciała. z przerażeniem odkrył, że motyle w moim brzuchu mają przerażające ślepia i czarne skrzydła, a serca nie mam. mam marny implant, ciemnogranatowy cień, zdolny jedynie do zadawania bólu.

wziął je w dłoń  pościerał wierzch na tarce  by później użyć go na posypkę. naruszone wrzucił do naczynia i przyprawiał. długo  ze śmiechem delektował się moim powolnym umieraniem. serce. jakby moje   przepompowujące moją krew i bijące utrzymując moje istnienie. bardziej Jego. jak lubił  przygotowane na ostro. zjadłszy  zapił je colą.

definicjamiloscii dodano: 11 stycznia 2012

wziął je w dłoń, pościerał wierzch na tarce, by później użyć go na posypkę. naruszone wrzucił do naczynia i przyprawiał. długo; ze śmiechem delektował się moim powolnym umieraniem. serce. jakby moje - przepompowujące moją krew i bijące utrzymując moje istnienie. bardziej Jego. jak lubił, przygotowane na ostro. zjadłszy, zapił je colą.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć