 |
|
Kocham Cię, ale.. właśnie pieprzone ale.. / czekoladowadilerka
|
|
 |
|
A gdyby nie ten idiota, z którym chodziłam dobre 4 razy.. to nigdy w życiu nie poznałabym, chłopaka mojego życia. Co z tego, że byli kumplami. Ważne, że się kochamy.. a co do idioty.. ma wyjebane, tak jak ona za pewnych czasów miał na mnie.. / czekoladowadilerka
|
|
 |
|
Może jestem pojebana, może często jestem zła, ale uwierz, że mam też dobrą stronę. Czasem trudno ją dostrzeć, ale ona zawsze gdzieś tam jest.. / czekoladowadilerka
|
|
 |
|
Nigdy w życiu nie powiedziałabym, że chcę żebyś mi znowu rozjebał życie.. nie przeżyłabym tego, ale mimo wszystko byłeś najlepszym błędem mojego życia. Mojego pierdolonego, zjebanego życia.. / czekoladowadilerka
|
|
 |
|
powoli odzwyczajam się od twojej obecności.
|
|
 |
|
mam wielką ochotę napisać Ci w komentarzu na nk '' Stu lat cierpienia pierdolony egoisto! '', ale rozsądek nie pozwala
|
|
 |
|
Czym są wspomnienia? Każde z nich, te większe, jak i te mniejsze, mają swój kolor, zapach, smak. Niektóre spływają delikatnie na dno duszy a inne zarysowują się w niej zapamiętale, nie pytając nas o zdanie
|
|
 |
|
Chyba jednak wole Cię nie mieć, niż mieć tak na niby, od czasu do czasu, od zachcianki, od smutku.
|
|
 |
|
I kiedy przyjeżdżasz do mnie po tygodniu rozłąki, nie cieszę się. z trudem hamuję łzy - przecież wiem, że tylko kilka godzin dzieli mnie od odliczania kolejnych siedmiu, przepełnionych tęsknotą, dni.
|
|
 |
|
I znowu się zawodzę na Tobie, nienawidzę. Unosisz mnie do samych gwiazd, krążę po niebie w Twoim zapachu, a potem tak naiwnie i niespodziewanie spadam na samą ziemie i ciężko mi się podnieść. Cicho płaczę i wspominam znowu, jak było kiedyś. A teraz gdy potrzebuje Twojej ręki na otarcie, łez boję się po nią sięgnąć, by się znów nie zawieść.
|
|
 |
|
Nadal mamy nadzieję. Nic nie możemy na to poradzić. Udajemy, że jesteśmy szczęśliwe, a kiedy widzimy pary całujące się na ulicy parodiujemy odruch wymiotny. Ale same pragniemy miłości. Wierzymy w nią. Nawet jeśli wiemy, że faceci to skurwiele, to i tak mamy nadzieję, że jeden z nich uratuje nas przed życiem w samotności.
|
|
 |
|
Nie lekceważmy tęsknoty. Czy nie to w nas jest najsilniejsze? Ostatecznie co ze wszystkiego zostaje, to tylko tęsknota
|
|
|
|