 |
|
Wszystkich moich „kolegów” mogę nazwać przechodniami którzy pukają do drzwi mojego serca. Każdy przychodzi puka, witam się z nim i kiedy chce ich zaprosić przypomina mi się On. Był kimś wyjątkowym. Zapukał. Otworzyłam mu. Był jedynym w swoim rodzaju chłopakiem, ideałem o jakim marzyłam i kiedy chciałam się z nim przywitać i jako jednego z niewielu zaprosić do środka, znikł.. Nie zdążyłam nawet dobrze go poznać, a już go kochałam. Od tego czasu nie dopuszczam do mojego serca nikogo innego, bo wierze ze On jeszcze kiedyś wróci.
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz jak kocham melanż do 4 nad ranem , upijam się do nieprzytomności wtedy zapominam . Zapominam ze istniejesz, wtedy czuję się zajebiście , pragnę więcej .
|
|
|
|
- Śniłeś mi się ... ; ) -Tak? To pewie miałaś koszmary . -Nie . Śniło mi się, że tańczymy na deszczu, a pod koniec był pocałunek i stało się najgorsze... -Tzn? Co się stało? -Obudziłam się. ♥
|
|
|
|
dzwonisz do mnie od 4 nad ranem i głupio pytasz' co robisz ? ' ale za to Cię kocham, rób tak dalej.
|
|
|
|
-nie myśl już o tym noo.. - jak ja sobie to przypomnę to nie mogę przestać o tym myśleć .. - ale on tyle razy cie zranił ,tyle przez niego płakałaś ..nie jest ciebie wart .-wiem , wiem ale ja nadal chciałam bym żeby on był tak jak kiedyś ..jestem już od niego uzależniona ..
|
|
|
|
Świeczki na torcie , spadająca gwiazda , te same cyfry w godzinie , rzęsa na policzku , zawsze to samo życzenie . Ty . ♥
|
|
|
|
Nie świruję, bo mi to jakoś nie imponuje. Nie ściemniam, bo ściemnia tylko osoba pazerna. W chuj* nie tnę, cięcie w chuj* uważam za wredne :D
|
|
|
|
za cholerę nie wiem jak ci spojrzę w oczy , gdy znów będę musiała siedzieć jedynie metr od ciebie w szatani ... prawdopodobnie powiem cześć w podłogę i schowam nos w książkę do angielskiego udając jak mało mnie obchodzisz i ze wgl nic do ciebie nie czuje .
|
|
|
|
a ona chciała mieć nadzieje że gdy napisał 'elo. oj sory nie do ciebie' to jednak miało być do niej. ze jakaś jego jedna mała durna cząsteczka chciała do mnie napisać.
|
|
|
|
gdy miałam 8 lat mama znała wszystkich moich znajomych. teraz te kilka lat później kojarzy 40% z nich. gdy komuś mówię na ulicy 'hej' a ona pyta kto to odpowiadam 'i tak nie znasz'. Nigdy nie myślałam ze taką odzywką mogę sprawić mamie przykrość ale może jednak?
|
|
|
|
br , to nie ja sobie wypycham stanik watą , żeby się gapili . to nie ja , używam fluidu o dwa tony ciemniejszego , to nie ja , udaje głupią , żeby mieli z kogoś polev , to nie ja rwę facetów na dupę .
|
|
|
|
a gdy tylko przekroczy próg mojego domu , wszystkim udzielają się takie jakieś pozytywne wibracje . nawet mój tata potrafi wstać z kanapy , podejść do niego , poklepać w plecy i powiedzieć : to co , znajdziesz minutkę dla staruszka ? jego cudowny uśmiech , który sprawia , że się rozpływam , mój teatralny przewrót oczami i rozpoznawalne : ' tatoo ' i wyłaniająca się z kuchni mama , dająca mi kasę , która mówi : lepiej idźcie do kina . / tymbarkoholiczka .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
