 |
To, czego najbardziej chciała w tym momencie, dniu, miesiącu. Zapomnieć go. raz na zawsze. Wymazać go z pamięci, zresetować swój mózg by wszystkie wspomnienia związane z nim opuściły ją. Owszem starała się i nadal się stara nie myśleć o nim w kółko. Już usunęła ze swojego komputera wszystkie zdjęcia z nim. Spaliła również te, które zawsze nosiła przy sobie. Dało jej to ulgę tylko na moment, ale wspomnienia o nim powróciły ze zdwojoną siłą. Zasiedlił się w jej głowie jak zły chochlik. To on był jedyną przyczyną jej częstych wybuchów płaczów. Już próbowała go zapomnieć. Raz prawie się udało, ale niestety powróciło. Jak bumerang. Jak cholerny bumerang.! Dobrze wie, że to nie ma i nigdy sensu nie miało. Po co się oszukuje.? Ależ nie, nie oszukuje się. To jest silniejsze od niej samej, wspomnienia o nim są silniejsze od niej. I nie jest w stanie już nic zrobić, i nie jest w stanie całkowicie przestać go kochać, mimo, że tak bardzo go niema ..
|
|
 |
Październikowe i ostre powietrze lepiej by smakowało w innym mieście, nie tu. wsiąść do nocnego, pustego tramwaju, drzemać tuż przy swym barwnym odbiciu w zawilgoconej szybie - jechać, drzemać.
|
|
 |
a usta po brzegi miała upchane uśmiechami,
chociaż pluła samotnością.
|
|
 |
"Są kobiety, które nie potrafią docenić facetów, którzy je po prostu kochają. Szukają w związku nieustannego napięcia, emocji, kłótni. Dobra miłość jest synonimem nudy. Pociągają ich faceci, którzy są nieosiągalni albo niezaangażowani uczuciowo, o których muszą nieustannie walczyć. Są kobiety, które zawsze będą wybierały drani, a potem płakały nad zniszczonym życiem."
|
|
 |
Przeminie to co uważaliśmy za ważne, a okazało się bezużyteczne, jak choćby złudna wiara w możliwość kontrolowania miłości.
|
|
 |
Dzisiaj tkwi we mnie już tylko obojętność, A jeszcze wczoraj chciałem świat objąć ręką, jeszcze wczoraj tętniło we mnie szczęście, A dzisiaj jest mi to zupełnie obojętne.
|
|
 |
Nigdy nie będzie tak jak kiedyś, zbyt dużo się zmieniło.
|
|
 |
krzyk bólu rozniósł się echem po całym jej wnętrzu, otulił umysł i serce, odwiedził żołądek kurczowo zaciskając na nim dłonie i rozpalił mięśnie, które płonęły teraz żywym ogniem ..
|
|
 |
Miało nigdy nie być tego momentu.
|
|
 |
Jak myślisz kim teraz jesteś w moich oczach ?
|
|
 |
Gdy było ciężko, obiecałam sobie, że nigdy nie okażę słabości i zawsze dam sobie radę sama. Tak mocno zaciskałam zęby i unikałam bliskości innych ludzi, że gdyby teraz ktoś mnie dotknął, rozsypałabym się na kawałki.
|
|
 |
Każdy z nas ma te dni, chce tylko palić i pić. Drapać rany do krwi, bezwiednie krzyczeć i wyć.Dzisiaj wracam do wspomnień bo to zamknięty etap i patrzę światu w twarz zamiast przed nim uciekać
|
|
|
|