 |
Wiekiem dorosła kobieta, sercem maleńka dziewczynka. Zamykając oczy przenosiła się do własnego świata, pozbawionego zła, nienawiści i ludzi bez uczuć. Wciąż marzyła o prawdziwym księciu z bajki, który obdarzy jej serce miłością. Sprawi, że nareszcie poczuje się kochana i potrzebna.
|
|
 |
Nie moja wina, że od zawsze jestem taką, która nie przepada rozmawiać o tym, co ją rozpierdala w sercu.
|
|
 |
nasze społeczeństwo sprawia, że coraz mniej wierzę w cokolwiek. czy to w bezinteresowność, dobroć, szczerość czy też jakąś tam miłość powiedzmy.
|
|
 |
nie sugeruję, że powinieneś, ale mógłbyś.
|
|
 |
może wódką dla Ciebie byłam, uzależniałam, ale każdy trunek kiedyś nudzi się... trzeba od niego odpocząć, zapić innym.
|
|
 |
a gdy papieros gaśnie co począć dalej? odpalić kolejnego czy męczyć się z tym gównem na żywca?
|
|
 |
zagłuszałaś kiedyś myśli muzyką, winem, a obraz wspomnień tuszowałaś dymem papierosowym? nie to żebym zmuszała Cię do złego, ale dziewczynko pojęcia nie masz co to bezsilność.
|
|
 |
mówcie dziewczyny co chcecie, ale jak zobaczyłam Pezeta na Vivie w Star Chart to się załamałam !
|
|
 |
chce dać Ci wszystko czego tylko oczekujesz. /
|
|
 |
gdyby nie gg połowa związków wcale by nie istniała .
|
|
 |
a dzięki Tobie na mojej twarzy samo wypisuje się szczęście.
|
|
 |
dlatego nic mi się nie chce, szczęście wchłaniam z powietrzem. takiego świata ja nie chcę, więc go sobie ulepszę. |
|
|
|
|