 |
o ja pierdole, kochanie. czy ty usiłujesz poderwać mojego przyszłego chłopaka? jeżeli tak, to rozjebie ci ten twój pyszczek i nie dasz rady trzaskać chłopakom laski bez zębów.
|
|
 |
|
jeżeli ja jestem tania, to Ty jesteś gratis, dziwko.
|
|
 |
jestem tylko nastolatka, czego Ty ode mnie wymagasz? nie zrobię ci obiadu, nie wypiorę i nie wyprasuje koszuli, ale na pewno pokocham cie bardziej niż ona.
|
|
 |
czasem mam ochotę na to żeby się zakochać. ale kiedy tylko przypominasz mi się ty, znowu wątpię i najchętniej wyjebała bym ta miłość.
|
|
 |
jesteś taki chujowy, ze aż wspaniały.
|
|
 |
nigdy nie prosiłam o księcia z bajki. chciałam tylko kogoś kto mnie pokocha. nigdy tez nie prosiłam o skurwiela, a przecież cie pokochałam.
|
|
 |
przy Tobie jest łatwiej odróżnić co dobre, co złe.
|
|
 |
to takie dziwne, gdy z opowieści rodziców, dziadków, wujków i ciotek, dowiadujesz się, że swoją drugą połówkę znaleźli na spacerze, na wycieczce czy na dodatkowych zajęciach w szkole, lub w bibliotece. a ty? co powiesz? - słuchaj córko, no ja twojego tatę poznałam na fejsie. dziwne, ale jak najbardziej prawdziwe. / notte.
|
|
 |
czasem zastanawiam się, jak to jest mieć w dłoniach szczęście. mówię w przenośni. zastanawiam się, jak to jest mieć przy sobie osobę, która jest dla ciebie wszystkim. miałam kilku chłopaków. byłam zauroczona, ale do żadnego nie miałam pewności, że mogłabym być z nim wiecznie. nie wiem dlaczego. być może w moim sercu jest miejsce, dla kogoś kto na nie zasługuje? może jetem zbyt wybredna, lub nie potrafię kochać? może zbyt często cierpię i nie dopuszczam do głowy myśli, by dać ponieść się emocjom? może jestem zbyt stanowcza? może ranię ludzi i odpycham ich uczucia? nie wiem i wiesz, to boli najbardziej. / notte.
|
|
|
|