 |
Niedługo minie rok odkąd nie jesteśmy razem, odkąd nie tworzymy jedności, odkąd idziemy osobno przez życie, a ja nadal nie mogę się pozbierać. Od tego czasu jestem inną dziewczyną, nikomu nie zaufałam jeszcze tak jak Tobie. Nie daję się poznać, nikt nie wie tyle o mnie co Ty. / kinia-96
|
|
 |
Ostatnio coraz częściej brakuje mi Ciebie. / kinia-96
|
|
 |
Moglibyśmy być tacy szczęśliwy gdyby tylko nie martwił się o mnie dzień w dzień , gdyby nie starał się ograniczyć aż tak drastycznie moich kontaktów z alkoholem i innymi substancjami odurzającymi. Moglibyśmy być tacy szczęśliwi gdyby pozwolił mi przyćpać raz za czas i zarwać kilka nocek. Moglibyśmy być tacy szczęśliwy , gdyby aż tak mu na mnie nie zależało , gdyby nie starał się być moim aniołem stróżem. Moglibyśmy być tak bardzo szczęśliwi gdyby mnie nie kochał . / nacpanaaa
|
|
 |
Nigdy nie zapomnisz pierwszej miłości, pierwszej randki, pierwszego pocałunku, pierwszej bliskości, pierwszego papierosa, pierwszego piwa, pierwszego łyka wódki, pierwszego cięcia, pierwszej zarwanej nocy, pierwszej wylanej łzy przez osobę którą kochasz, pierwszego poważnego rozczarowania spowodowanym czymś więcej niż utratą łopatki, pierwszego zerwania, pierwszego zapominania. I nigdy nie zapomnisz wszystkich dni spędzonych z osobą, która jako pierwsza była dla Ciebie najważniejsza. Wspomnień nie wymażesz, czasu nie cofniesz. / kinia-96
|
|
 |
W moich oczach można ujrzeć nienawiść do Niego za wszystkie blizny, za wylane łzy, nieprzespane noce. Tylko Ci, którzy przyjrzą się uważniej, dostrzegą tęsknotę. Tęsknotę za każdym jego słowem, gestem, oddechem. Tęsknotę za jego stylem, każdą wylaną kroplą perfum na siebie, każdą zaśpiewaną piosenkę tylko z dedykacją dla mnie. Tęsknotę za jego obecnością. / kinia-96
|
|
 |
Chciałabym jeszcze kiedyś mieć taki dzień by prosić o dłuższą drogę do domu, o późniejszy zachód słońca, o nieznikające, szczere uśmiechy, o niekończące się rozmowy i możliwość wciśnięcia 'replay', tyle razy ilekroć zatęsknię za tymi chwilami. / kinia-96
|
|
 |
Powierzyłam Ci w opiece swoje serce, chciałam byś się Nim zaopiekował, by było w jednym kawałku. Chciałam byś je traktował jak swoje. Nie chciałam wiele. Wystarczyło jedynie nie rozjebać go na milion, maleńkich kawałeczków, co Ty uczyniłeś. Może mam Ci za to dyplom dać? Pomyśl czy chciałbyś, abym to ja Tobie złamała serduszko. Wiem, że byś nie chciał. Wiem to, pomimo że udajesz twardziela. Wiem, że masz uczucia. Przecież wiem o Tobie wszystko, przestań udawać. / kinia-96
|
|
 |
Żałuję, że nie umiem wymazać wspomnień. Żałuję, że Cię poznałam. Żałuję, że zmarnowałam rok by bawić się z Tobą w tą chorą miłość. Żałuję każdej wysłanej wiadomości i każdego spotkania. Żałuję, że nie mogę zapomnieć Twojego głosu, Twoich oczów, Twoich włosów, Twojego zapachu, Twoich pocałunków. Żałuję, że nie mogę od tak wszystkiego się pozbyć. Żałuję, że Cię kochałam, że darzyłam Cię silniejszym uczuciem i walczyłam o tą miłość. Żałuję, że nie umiem zapomnieć Twojego imienia. / kinia-96
|
|
 |
Powiedzcie mi jak ja do cholery układałam tę listę rzeczy potrzebnych do szczęścia, że teraz mając te priorytety z najwyżej półki - bezcennych przyjaciół i wspaniałego faceta, jest mi tak nieopisanie niedobrze, że ciężko chociażby oddychać?
|
|
 |
Tydzień temu. Ciężko było. Najciężej jak dotąd. I złożyło się jeszcze, że akurat w nasze pół roku, akurat po całym szeregu tych niełatwych sytuacji. Ledwo potrafiliśmy się pożegnać. Jedynie ostatki sił. Obiecywałeś mi, że niedługo będziesz i pomożesz mi to wszystko poukładać. I kazałeś się trzymać, ale ja już nie mogę po tych siedmiu dniach, jestem w mentalnej rozsypce i nie potrafię, po prostu nie potrafię się uśmiechnąć teraz.
|
|
 |
Przepraszam Mamo, tak po raz kolejny, wiem. Ze łzami w oczach mówię Ci teraz, że mi przykro. Nigdy nie chciałam, abyśmy miały takie złe relacje ze sobą, żebym wracała do domu, uciekała do swojego pokoju i przed nosem trzaskała Ci drzwiami. Nigdy nie chciałam by doszło do tego, do mojej zmiany. Zmieniłam się i wiem, że każdy to zauważył. Popatrz, widzisz tą dziewczynę na zdjęciu? Uśmiechnięta, wesoła i całkiem zadbana. Spójrz teraz na mnie. I co widzisz? Zapłakaną, rozmazaną nastolatkę. A pamiętasz tą dziewczynę, która jest obok uwieczniona na fotografii? Tak, to moja przyjaciółka, dobrze pamiętasz. Tyle, że teraz mijając ją na ulicy, rzucam krótkie 'spierdalaj'. Tak Mamo, przepraszam. Przykro mi. / kinia-96
|
|
|
|