|
Czasem brakuję mi tchu żeby wziąć te wszystkie zmartwienia, błędy, rozczarowania na jeden wdech.
|
|
|
Wspominasz to co było, unosisz się w powietrzu. Chciałbyś cofnąć czas, po to by dzisiaj nic nie czuć.
|
|
|
Pierdol sentymenty, żyj taraźniejszością.
|
|
|
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
|
|
|
A mówiłeś, że damy radę, bo jesteśmy ponad tą całą przeciętnością świata.
|
|
|
Bo ona nigdy nie zapomni tego dnia , gdy spojrzała mu ostatni raz w oczy , już wtedy wiedziała że ten dzień sie pewnie nigdy nie powtórzy .
|
|
|
Nikt by nie pomyślał, że jednak się poddała.
|
|
|
Potrafiła patrzeć w Moje oczy i perfidnie kłamać na Jego temat. wmawiała, jakim jest człowiekiem i jak bardzo się zmienił. mówiła , o czym teraz myśli i z kim lubi spędzać czas. zmieniała fakty, by tylko móc odciągnąć Mnie od Niego. obrzucała obelgami i napawała kłamstwem. zmyślała i perfidnie wykorzystywała moją łatwowierność. Ona, dziewczyna, której ufałam, chciała z zazdrości pozbawić mnie szczęścia - mianowicie miłości.
|
|
|
Wiem,jak jej okropnie źle. Jak cierpi i czeka na jego powrót. Wiem i jej całkowicie współczuje że trafiła akurat na niego. On przecież już tak ma, zostawia gdy mu się już znudzi.
|
|
|
Pierdol dwulicowców, fałszywi koledzy. Cieszą ryj jak Cię widzą, po czym wbiją nóż w plecy. / Słoń.
|
|
|
Brakowało mi przy nim tchu , żyłam jakby nie miało być jutra ♥
|
|
|
jesteś moim kaftanem bezpieczeństwa. ♥
|
|
|
|