 |
“Jest całkiem zimno, w końcu o szóstej rano
we wrześniu tak bywa. Nie wiem czy jeszcze
mieszka we mnie jakaś dusza, czy już całkiem
pusty siedzę tu i instaluję aktualizacje.”
|
|
 |
“Już nigdy nie będę walczyć o Twoje towarzystwo. Gdybyś chciał to byś był.”
|
|
 |
Było późno w nocy. Spała smacznie przykryta po uszy dwiema kołdrami, kiedy nagle zaczął dzwonić jej telefon. Na wyświetlaczu pojawił się nieznany numer, więc wkurwiona odebrała. Zaczęła się drzeć jak pojebana, kto śmie ją budzić w środku nocy i w ogóle, w efekcie końcowym usłyszała, że to jej ex dzwoni, chce z nią pogadać twarzą w twarz o ostatnim weselu i czy by nie mogła wyjść na chwilę. Kiedy ona syknęła mu chamskie 'spierdalaj z mojego życia' on nadal chciał pogadać. Rozłączyła się i poszła spać dalej. Godzinę później znów zaczął dzwonić jej telefon. Tym razem na wyświetlaczu pojawił się napis 'Jerry'. Wkurwiona po raz drugi odebrała telefon i czekała co ten chuj ma jej do powiedzenia. Poprosił żeby wyszła na chwilę. Pomyślała sobie o tych jego esach, o tym jak to ona go o spotkanie prosiła, ale wymiękła i poszła do niego. Chciał pogadać. Powiedział i pokazał jej, że miał ciężki miesiąc i mu zajebiście jej brakowało. Ona mu odpowiedziała miłym 'super,że sobie o mnie przypomniałeś..
|
|
 |
.. ale ja już kogoś mam, na kim mi cholernie zależy, ale On wyleciał za granicę na chwilę. Jaro był w szoku, a jednocześnie zadowolony, że młoda sobie życie chce ułożyć z kimś innym. Przytulił ją mocno i stwierdził, że ona wciąż system rozpierdala. Mimo, że jego życie psychiczne przez ostatni miesiąc stało się cholernie ciężkie, chciał tylko ją mocno uścisnąć i powiedzieć, że coś dla niego znaczyła. Przytulił ją do swojego serca, a ona naprawdę poczuła jak mu szybko ono przy niej bije. Nie wymiękła, pogadała z nim chwilę po czym wróciła do domu, bo cholernie tęskni teraz za D, już nie Jaro jest najważniejszy. za dużo łez przez tego chuja wylała, ale teraz jak kumpla znów może go traktować. // n_e
|
|
 |
Daroooo wracaj !!! :( // n_e
|
|
 |
i Ciasteczko moje poleciało sobie ;( !!! Tęsknić będę . :( // n_e
|
|
 |
wszystko, co robimy, rozpada się doszczętnie.
|
|
 |
dust in the wind, all we are .
|
|
 |
|
O czym mamy rozmawiać? Tak, tęskniłam. Przez długi okres nie było dnia, abym o Tobie nie myślała, abym nie wylała chociaż jednej łzy. Tak, bolało mnie wszystko i nie mogłam sobie wyobrazić, że to kiedykolwiek się skończy. Tak, byłam żałosna, tak żyłam przeszłością i pierdoliłam teraźniejszość. Tak, naprawdę Cię kochałam i czekałam. Sęk w tym, że przestałam. Spóźniłeś się o to jedno więcej bolesne wspomnienie o Tobie./esperer
|
|
 |
|
To okropne uczucie,gdy osoba,z którą gadałeś kiedyś codziennie staje się zupełnie obca...
|
|
 |
|
Możesz uciekać przed przeszłością ale ona i tak Cię zrani. — melancolie
|
|
 |
|
pojebało się to wszystko i jeszcze doszczętnie wykruszają się resztki tego szczęścia, które we mnie zostało. każdej kolejnej nocy mam mniej łez i sił bym mogła je wylewać w poduszkę. może tak właśnie ma być, może to przejściowe, może to ta bolesna część tej pieprzonej układanki życia, która ma mnie czegoś nauczyć ? nie działa, tylko każda minuta daje mi do zrozumienia jak bardzo jestem beznadziejna. najzwyczajniej próbuję się poddać, nie walczę. po policzku spływa pierwsza łza i nim zdąży wsiąknąć w koszulkę ja już odpuszczam starania by cokolwiek naprawić. utożsamiam się z prawdą, a prawda jest taka, że sobie nie radzę.
|
|
|
|