 |
|
Nie pytaj więcej co u mnie, bo mogę cię rozczarować.
Nie jest dobrze, chociaż wmawiam to sobie co dnia
i wiesz w dzień nawet w to wierze, wtedy lepiej jest,
skoro innych umiem nabrać to dlaczego siebie nie?
Uśmiech wymuszany zawsze, gdy mama o niego prosi, gdyby wiedziała co we mnie, mogłaby się zastanowić
bo noszę pokłady gniewu, rozczarowań i emocji,
które uderzają wtedy gdy chcę się przed nimi bronić.
Trudno, co zrobić, czasem trzeba odejść w cień
nawet kiedy jest pod nosem to czego tak bardzo chcesz
obejść się smakiem, kurwa to trudne, sam nie umiem, więc jak jebniesz tym to zrozumiem
rozsądek ponad żądze, bo choć chcesz to nie możesz.
Sumienie wie co dobre, a i tak wybierasz gorsze
i tak mogłem wszystko mieć, ale nie mam nic,
upodabniam się do ciebie, olewam ten cały syf.
|
|
 |
|
[2] Zostawimy za sobą tę chwilę, w której boleśnie dotrze do nas, że wystarczy chwila, by stracić wszystko to, co jest dla nas piękne. Jeszcze mocniej docenimy to w oparciu o każde ze starań włożonych w reanimację tego uczucia. Będziemy silniejsi i pewni, przede wszystkim pewni i cholernie świadomi wartości tego, co mamy. Wówczas dopiero będę wiedziała, że Cię kocham i jestem w stanie poświęcić dla Ciebie niewyobrażalnie wiele, tak jak Ty - i dlatego warto.
|
|
 |
|
Skoro innych umiem nabrać, to dlaczego siebie nie?
|
|
 |
|
[1] Nie będę potrafiła powiedzieć Ci, że zawsze dobrze mi z Tobą, bo ocena wspólnie spędzanych chwil będzie wahała się od najlepszych z możliwych do tych, w których najchętniej znalazłabym się jak najdalej od Twojej osoby. Nie powiem Ci, że chcę, by to trwało wiecznie. Zapewnię wówczas natomiast, że nie pozwolę, by się skończyło, bo bez Ciebie nie ma już mnie. Przestaniesz powodować wyłącznie uśmiech, a coraz częściej pojawią się łzy, które swoją drogą tylko Ty będziesz mógł ocierać. Wyjdę z durnego ubóstwiania Twojego ciała, a znajdę w nim dziesiątki mankamentów, które spodobają mi się jeszcze bardziej, niż wszystko to, co będzie idealne. Zaakceptuję Cię i maksymalnie się do Ciebie przywiążę. Nie wypowiem pustego zapewniania, że będę walczyła o to uczucie, bo będziemy w miejscu, kiedy z pewnością w oczach spojrzymy na siebie, wymienimy uśmiechy i stwierdzimy, że daliśmy radę, przebrnęliśmy wspólnie przez jakąś przeszkodę i znów mamy stuprocentowo siebie.
|
|
 |
|
Dlaczego nie można tak po prostu zapomnieć? Tak samo jak o odebraniu płaszcza z pralni lub o wyprowadzeniu psa na spacer. Bo On jest ważniejszy? Nieprawda. Mój pies to również ktoś ważny w moim życiu. Bo Go kocham? Bzdura. Pies też należy do mojego serca. Więc o co tak naprawdę chodzi w tej zagmatwanej przez życie miłości? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Nie chodzi o to, że Ci nie ufam. Słyszałam już wiele razy, że na zawsze, a potem skracano ten czas do kilku miesięcy./esperer
|
|
 |
|
ona nie jest wszystkim. może być znaczną częścią ale nigdy nie bedzie wszystkim. nie możesz dopuścić do tego żeby była wszystkim. jeśli bedzie wszystkim to zatracisz siebie. nie możesz zatracić siebie. /mzcs
|
|
 |
|
przecież znamy sie tyle lat a on dopiero teraz tak naprawdę poprosił mnie o pomoc. pierwszy raz tak szczerze się zwierzył, wszystko dokładnie opisał. wierzę, że da rade. z jego charakterem nie jest łatwo, ale tyle razy już wygrywał/ mzcs
|
|
 |
|
Mimo to zawsze boleśnie doświadczamy, że nic nie jest wieczne, życie jest niebezpieczne.
|
|
 |
|
You destroy me and you always will.
|
|
 |
|
Jak to możliwe, że jedna osoba potrafi tak zniszczyć człowieka?
|
|
 |
|
"Miałem miłość nie bez konfliktów jak każda, ale nią cieszę się, bo tu wiem, że też część z was jej nigdy nie zazna"
|
|
|
|