 |
|
A wtedy kiedy najbardziej mi Ciebie brak, kiedy w głowie zbiera się miliony myśli, co robisz, z kim jesteś czy myślisz o mnie. Ty w tym czasie w barze nakurwiasz się czystą.
|
|
|
|
Jedno spojrzenie. Czasem więcej warte niż tysiąc komplementów.
|
|
|
|
codzienne zadawanie sobie bólu staje się przyjemnością, krew na nadgarstkach a w oczach łzy, wspomnienia tamtych chwil nie pozwalają optymistycznie spojrzeć na własne życie. bierzesz kolejny buch, trzymając w sobie dym czujesz jakby płuca tak powoli kurczyły się, zabierając przy tym możliwość na oddech a wywołując coraz silniejszy ból.
|
|
|
|
pamiętaj, że związek ma wzmocnić, a nie rzucać w ciebie cegłami.
|
|
|
|
przykro jest patrzeć jak ludzie zmieniają się pod wpływem innych i gubią to ciepło które kiedyś emitowali.
|
|
|
|
kochałam w nim to, co wszystkich innych wkurwiało.
|
|
|
|
człowiek pozbiera się ze wszystkiego, ale nigdy już nie będzie taki sam.
|
|
|
|
słodząc życie, nie mieszaj zbyt często.
|
|
|
|
wybacz, że nie jestem tą wymalowaną pizdą jaką byś chciał.
|
|
|
|
dupek, który perfekcyjnie mąci w moim sercu.
|
|
|
|
zdałam sobie sprawę, że już nic nie będzie takie jak kiedyś, że nie ma sensu mieć nadziei.
|
|
|
|
przestajesz być najważniejszy
|
|
|
|
Dodaj komentarz
