|
'Nie patrz się na mnie, jeśli oczy masz puste,
nie zobaczę w nich uczuć, ale przejrzę, jak w lustrze,
ten świat mnie nie rozumie, czy ja nie rozumiem świata,
a może nie rozumiemy się tu obydwaj na raz?'
|
|
|
Cztery ściany, puste lokum - skąd to znam?,
świat spisuje protokół wszak każdemu z nas,
przebacz mi za samotność, pustkę w cenie złota,
to, że nikogo w mieszkaniu nie rozpoznasz po krokach.
|
|
|
Czekając na dzień, w którym spełnią się marzenia
Nie chcę być tym, co nie ma nic do powiedzenia.
|
|
|
problem w tym że nie mam ciebie ale kto by tam się przejął...
|
|
|
a może tak jak zwykle zdecyduję się zostać
wiesz dobrze jak mi blisko do nihilistycznych postaw
|
|
|
Zostaw mnie, nie kuś, nie mów, nie wołaj
daj skołatanym myślom odpocząć już pora,
oddaj choć moment nie widzisz że tonę
|
|
|
'zbyt wiele złego nie chcę być twym kolegą
proszę cię kurwa błagam nie rób mi tego'
|
|
|
Ty beze mnie marzniesz, ja bez Ciebie nie istnieję,
Dam Ci moje ciepło, którym z miejsca Cię ogrzeję,
|
|
|
Parę postanowień ratuje szczątki nadziei
|
|
|
Dodajesz mi skrzydeł , nie muszę pić Red Bulla
|
|
|
pomiędzy palcami wyślizgnęły nam się czasy, kiedy obietnica była coś jeszcze warta.
|
|
|
|