głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika trusst_me

Jak mam mu powiedzieć że tak po prostu go nie kocham.Że każda z tych chwil  które przeżyliśmy wspólnie nie miała dla mnie takiej wartości jak dla niego? Jak mam mu wyznać że nie jest dla mnie numerem jeden że jest gdzieś w ogóle po za czołówką na liście ważnych dla mnie ludzi. Jak mam mu oznajmić że uprzejmość z mojej strony nie jest aktem miłości tylko zwykłym sentymentem? Chciałabym powiedzieć mu to najmożliwiej delikatnie ale już chyba mniej by bolało wbicie mu noża w plecy niż przyznanie się do tego i ugodzenie go prawdą prosto w serce. hoyden

hoyden dodano: 26 marca 2013

Jak mam mu powiedzieć,że tak po prostu go nie kocham.Że każda z tych chwil ,które przeżyliśmy wspólnie nie miała dla mnie takiej wartości jak dla niego? Jak mam mu wyznać,że nie jest dla mnie numerem jeden,że jest gdzieś w ogóle po za czołówką na liście ważnych dla mnie ludzi. Jak mam mu oznajmić,że uprzejmość z mojej strony nie jest aktem miłości tylko zwykłym sentymentem? Chciałabym powiedzieć mu to najmożliwiej delikatnie,ale już chyba mniej by bolało wbicie mu noża w plecy niż przyznanie się do tego i ugodzenie go prawdą prosto w serce./hoyden

Jest moją przyjaciółką. Z początku bardzo się nie lubiłyśmy.. krzyczałam na nią. Zaciskałam pięści i ze łzami w oczach prosiłam  żeby chodź trochę odpuściła  żeby przestała mnie niszczyć. Była nieugięta. Podła suka  która za wszelką cenę chciała mnie zniszczyć. Zaprowadzić na same dno i wymazać z mojej pamięci drogę powrotną. Robiła wszystko abym w nocy nie spała  żeby moje oczy cały czas widziały obraz za łez. Nie hamowała się w swoich czynach. Dzięki niej zatraciłam się całkiem. A ona? Z dnia na dzień była jeszcze bardziej wredna. Próbowała nowych sztuczek  podstępów  na które nie byłam odporna. Przestałam się z nią ścigać. Mój krzyk zamienił się w ciche  prawie bezdźwięczne błaganie. Prosiłam ją  żeby w końcu zaprzestała.. żeby spróbowała mnie zrozumieć tak jak ja próbuję zrozumieć ją. Minęło trochę czasu zanim obie znalazłyśmy kompromis. Dziś jej lepiej.. Mam nową przyjaciółkę   ma na imię Depresja i w sumie to jest miła.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 25 marca 2013

Jest moją przyjaciółką. Z początku bardzo się nie lubiłyśmy.. krzyczałam na nią. Zaciskałam pięści i ze łzami w oczach prosiłam, żeby chodź trochę odpuściła, żeby przestała mnie niszczyć. Była nieugięta. Podła suka, która za wszelką cenę chciała mnie zniszczyć. Zaprowadzić na same dno i wymazać z mojej pamięci drogę powrotną. Robiła wszystko abym w nocy nie spała, żeby moje oczy cały czas widziały obraz za łez. Nie hamowała się w swoich czynach. Dzięki niej zatraciłam się całkiem. A ona? Z dnia na dzień była jeszcze bardziej wredna. Próbowała nowych sztuczek, podstępów, na które nie byłam odporna. Przestałam się z nią ścigać. Mój krzyk zamienił się w ciche, prawie bezdźwięczne błaganie. Prosiłam ją, żeby w końcu zaprzestała.. żeby spróbowała mnie zrozumieć tak jak ja próbuję zrozumieć ją. Minęło trochę czasu zanim obie znalazłyśmy kompromis. Dziś jej lepiej.. Mam nową przyjaciółkę - ma na imię Depresja i w sumie to jest miła. [ ciamciaa ♥ ]

gdzie jest to wszystko między nami? gdzie jest miłość  a gdzie przyjaźń? zapomniałeś o tych wszystkich uczuciach  jakie kiedyś nas łączyły? zapomniałeś  jak miałeś walczyć o nas.. o to  abyśmy nigdy się nie rozpadli? nie rozumiesz  że ja bez ciebie zwyczajnie umieram? czuję  jak moje serce jest ściskane. jakby ktoś włożył dłoń w moją klatkę piersiową  dotykał mojego organu i w dosłownym tego słowa znaczeniu je uciskał. to nie jest to uczucie  gdzie serce cię uciska  gdy boli. to jest coś bardziej bolesnego..coś od czego nie jestem w stanie się uwolnić. a co gorsza..? pojawia się w momencie  gdy nie wytrzymuję z braku twojej osoby. nie wiem czy chcę  abyś tak na dobre wrócił.. ale wiedz  że cię na pewien sposób potrzebuję. mam nadzieję  że nie zrozumiesz tego za wiele lat  gdy moje ciało spocznie w grobie. wtedy będzie za późno na cokolwiek.

remember_ dodano: 25 marca 2013

gdzie jest to wszystko między nami? gdzie jest miłość, a gdzie przyjaźń? zapomniałeś o tych wszystkich uczuciach, jakie kiedyś nas łączyły? zapomniałeś, jak miałeś walczyć o nas.. o to, abyśmy nigdy się nie rozpadli? nie rozumiesz, że ja bez ciebie zwyczajnie umieram? czuję, jak moje serce jest ściskane. jakby ktoś włożył dłoń w moją klatkę piersiową, dotykał mojego organu i w dosłownym tego słowa znaczeniu je uciskał. to nie jest to uczucie, gdzie serce cię uciska, gdy boli. to jest coś bardziej bolesnego..coś od czego nie jestem w stanie się uwolnić. a co gorsza..? pojawia się w momencie, gdy nie wytrzymuję z braku twojej osoby. nie wiem czy chcę, abyś tak na dobre wrócił.. ale wiedz, że cię na pewien sposób potrzebuję. mam nadzieję, że nie zrozumiesz tego za wiele lat, gdy moje ciało spocznie w grobie. wtedy będzie za późno na cokolwiek.

jestem fałszywa? owszem  ale tylko  dla niektórych i w wybranych momentach. to jest dla mnie pewna gra  którą stosuję przy pojawiających się problemach. odpłacam się innym za to co ja miałam przez nich przez ostatni  czas. kłamię nie dlatego  że chcę  ale dlatego  że muszę. nie lubię tego robić  ale czasami muszę skłamać kogoś bliskiego  kogoś z rodziny  aby zwyczajnie przetrwać. tak  wiem   że popełniam grzech. jestem świadoma swoich czynów  które wykonuję  ale gdyby nie to.. nie przetrwałabym dziś. czasami sięgam właśnie po te drastyczne środki  ponieważ tylko one są w stanie mnie utrzymać na powierzchni nim utonę w głębokim zniszczeniu przez ludzi i świat.

remember_ dodano: 25 marca 2013

jestem fałszywa? owszem, ale tylko, dla niektórych i w wybranych momentach. to jest dla mnie pewna gra, którą stosuję przy pojawiających się problemach. odpłacam się innym za to co ja miałam przez nich przez ostatni czas. kłamię nie dlatego, że chcę, ale dlatego, że muszę. nie lubię tego robić, ale czasami muszę skłamać kogoś bliskiego, kogoś z rodziny, aby zwyczajnie przetrwać. tak, wiem, że popełniam grzech. jestem świadoma swoich czynów, które wykonuję, ale gdyby nie to.. nie przetrwałabym dziś. czasami sięgam właśnie po te drastyczne środki, ponieważ tylko one są w stanie mnie utrzymać na powierzchni nim utonę w głębokim zniszczeniu przez ludzi i świat.

jeszcze raz   strasznie mi miło    dziękuję    teksty yezoo dodał komentarz: jeszcze raz - strasznie mi miło ;) dziękuję ;* do wpisu 25 marca 2013
dlaczego tak zawsze musi być? po raz kolejny rodzi się w moim sercu cierpienie  którego nie jestem w stanie  ot tak usunąć. ja nie chcę cierpieć. nie chcę po raz kolejny czuć bólu  który z dnia na dzień staje się silniejszy. zależy mi na nim  owszem... aczkolwiek nie mogę sobie pozwolić na to  aby było tak  jak jest teraz. traktuję go  jak kogoś ważnego  bliską osobę mojemu sercu..jest wręcz dla mnie  jak starszy brat  o którym zawsze marzyłam pomimo  że dzielą nas zaledwie miesiące... lecz to co się dzieje zaczyna mnie przerastać. chciałabym mu jakoś pomóc  widzę  że jest źle  że cierpi.. ale fakt  że nie dopuszcza mnie do siebie komplikuje wszystkie ruchy.

remember_ dodano: 25 marca 2013

dlaczego tak zawsze musi być? po raz kolejny rodzi się w moim sercu cierpienie, którego nie jestem w stanie, ot tak usunąć. ja nie chcę cierpieć. nie chcę po raz kolejny czuć bólu, który z dnia na dzień staje się silniejszy. zależy mi na nim, owszem... aczkolwiek nie mogę sobie pozwolić na to, aby było tak, jak jest teraz. traktuję go, jak kogoś ważnego, bliską osobę mojemu sercu..jest wręcz dla mnie, jak starszy brat, o którym zawsze marzyłam pomimo, że dzielą nas zaledwie miesiące... lecz to co się dzieje zaczyna mnie przerastać. chciałabym mu jakoś pomóc, widzę, że jest źle, że cierpi.. ale fakt, że nie dopuszcza mnie do siebie komplikuje wszystkie ruchy.

Okazuje się  że można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach  powietrze przepływa przez płuca  synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja  ruchy stają się mechaniczne  a głos bezbarwny   zdradzający nieogarnioną wewnętrzną pustkę.   Jodi Picoult

yezoo dodano: 24 marca 2013

Okazuje się, że można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach, powietrze przepływa przez płuca, synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja; ruchy stają się mechaniczne, a głos bezbarwny - zdradzający nieogarnioną wewnętrzną pustkę. | Jodi Picoult

dałam słowo  że dla ciebie zniosę wszystko. przetrwam każdą rutynę  która wbije się w moją codzienność. lecz jak mam to zrobić  kiedy moje ciało opada z sił? kiedy dusza wypełnia się wspomnieniami  a głowa przepełniona jest masą niepotrzebnych myśli? czy ty rozumiesz to co się ze mną dzieje? ja sama nie jestem w stanie pojąć swojego zachowania. nie wiem  jak już mam postępować  jakiej szukać drogi do przyszłości  aby zacząć wszystko od nowa. wyniszczam siebie  wyniszczam swój organizm. widzę to po swoim zachowaniu  wręcz czuję  jak staję się obojętna na to co mnie otacza. dlaczego więc nie jestem w stanie zebrać się w całość i zacząć od nowa żyć? czy to wszystko musi być naprawdę jedną  wielką udręką dla mnie? nie mogę chodź raz się podnieść i zacząć iść do przodu?

remember_ dodano: 24 marca 2013

dałam słowo, że dla ciebie zniosę wszystko. przetrwam każdą rutynę, która wbije się w moją codzienność. lecz jak mam to zrobić, kiedy moje ciało opada z sił? kiedy dusza wypełnia się wspomnieniami, a głowa przepełniona jest masą niepotrzebnych myśli? czy ty rozumiesz to co się ze mną dzieje? ja sama nie jestem w stanie pojąć swojego zachowania. nie wiem, jak już mam postępować, jakiej szukać drogi do przyszłości, aby zacząć wszystko od nowa. wyniszczam siebie, wyniszczam swój organizm. widzę to po swoim zachowaniu, wręcz czuję, jak staję się obojętna na to co mnie otacza. dlaczego więc nie jestem w stanie zebrać się w całość i zacząć od nowa żyć? czy to wszystko musi być naprawdę jedną, wielką udręką dla mnie? nie mogę chodź raz się podnieść i zacząć iść do przodu?

wiele się pozmieniało. kolejny rozdział w moim życiu musiałam zamknąć chociaż on się jeszcze w pełni nie rozpoczął. zgubiłam w tym wszystkim sens życia  który dla mnie istniał  a który próbowałam naprawdę zdobyć. myślałam  że to wszystko się uda  ale moja niechęć do tego mnie przerosła. straciłam siłę i motywację do walki  ponieważ to co było dla mnie ważne powoli zaczęło się ode mnie oddalać. życie stało się bezbarwne  samotność okazała się jedynym przyjacielem  który nadzwyczaj nie chce się ode mnie odsunąć pomimo tego  że to odpycham. przegrywam sama ze sobą. moje słabości są silniejsze od silnej woli  którą zawsze miałam. zbyt wiele teraz się zmieniło  aby i moje podejście było pozytywne. smutek  szarość i samotność to nieodłączne cechy  których się nie pozbędę szybko.

remember_ dodano: 24 marca 2013

wiele się pozmieniało. kolejny rozdział w moim życiu musiałam zamknąć chociaż on się jeszcze w pełni nie rozpoczął. zgubiłam w tym wszystkim sens życia, który dla mnie istniał, a który próbowałam naprawdę zdobyć. myślałam, że to wszystko się uda, ale moja niechęć do tego mnie przerosła. straciłam siłę i motywację do walki, ponieważ to co było dla mnie ważne powoli zaczęło się ode mnie oddalać. życie stało się bezbarwne, samotność okazała się jedynym przyjacielem, który nadzwyczaj nie chce się ode mnie odsunąć pomimo tego, że to odpycham. przegrywam sama ze sobą. moje słabości są silniejsze od silnej woli, którą zawsze miałam. zbyt wiele teraz się zmieniło, aby i moje podejście było pozytywne. smutek, szarość i samotność to nieodłączne cechy, których się nie pozbędę szybko.

Traktuj swoją kobietę tak  żeby współczuła innym kobietom  że nie mają takiego faceta jak Ty.

ciamciaramciaa dodano: 24 marca 2013

Traktuj swoją kobietę tak, żeby współczuła innym kobietom, że nie mają takiego faceta jak Ty.

Jesteś moją inspiracją do najebania się w trzy dupy i pójścia spać.

ciamciaramciaa dodano: 24 marca 2013

Jesteś moją inspiracją do najebania się w trzy dupy i pójścia spać.

Jeżeli na­leżysz do tych  którzy kocha­li je­den raz  to niewiele masz do po­wie­dze­nia. Ale jeśli to była praw­dzi­wa miłość to in­ni po­win­ni mil­czeć w Two­jej obecności

ciamciaramciaa dodano: 24 marca 2013

Jeżeli na­leżysz do tych, którzy kocha­li je­den raz, to niewiele masz do po­wie­dze­nia. Ale jeśli to była praw­dzi­wa miłość to in­ni po­win­ni mil­czeć w Two­jej obecności

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć