 |
coraz częściej używam wyrazu `nic`. na pytania, co się ze mną dzieje, wzruszam ramionami i beznamiętnie rzucam trzyliterowe słowo - nic. tak, przyzwyczaiłam się do tego. nadal w nocy płaczę w poduszkę.
|
|
 |
Kochane `koleżanki`, opowiadając o mym zacnym życiu za moimi plecami, łaskawie nie dodawajcie wymyślonych przez siebie szczegółów. Moje życie jest na tyle zajebiste, że nie trzeba go ubarwiać.
|
|
 |
okej, skoro mi słabo poszło, to ciekawe jak się spisała ta mała pizdeczka. w końcu do zawodu dziwki też są jakieś kryteria ?
|
|
 |
ufam. płaczę. przebaczam. i to mnie niszczy.
|
|
 |
Jakbym mieszkała razem z moimi przyjaciółmi to ten dom nazywał by się psychiatryk.
|
|
 |
ile jeszcze razy mnie skrytykujesz by wybudować sobie opinię? powiedz, a ze spokojem wysłucham obelg, które skierujesz w moim kierunku. nie krzyknę, nie odpysknę, przemilczę.
|
|
 |
Uczysz się szacunku do siebie samej od puszczalskich dziwek.
|
|
 |
Mój chłopak ? Jest przystojny i inteligentny, do tego zabawny i pomocny . W sumie to ma tylko jedną wadę . Jeszcze go nie poznałam ...
|
|
 |
nie buduj suko szczęścia na czyimś nieszczęściu.
|
|
 |
Tę kurwę miłość to trzeba kurwa mać udusić, lub wrzucić pod samochód.
|
|
 |
Te pretensje o nic. Cokolwiek byś nie zrobił zawsze będzie nie tak. Zawsze komuś nie spodoba się to co robisz. Więc po chuj człowiek ma się starać skoro zawsze i tak zostanie skrytykowany. Żyj jak chcesz. Na własny rachunek , według własnego sumienia. Olej zdanie innych. To przecież nie oni umrą za Ciebie.
|
|
 |
na bluzie prosto, a na ryju krzywo.
|
|
|
|