 |
"Jeśli się cofam, to tylko po to, aby wziąć rozbieg"
|
|
 |
nieistotne jest, jak bardzo jestem szczęśliwa. czasami nastaje dzień, gdy mam potrzebę pokłócić się z wszystkimi wokół, usiąść i najzwyczajniej w świecie zacząć płakać.
|
|
 |
usiadła na łóżku, próbując powstrzymać łzy. spoglądała w okno - na zewnątrz strasznie wiało, a krople deszczu co chwila uderzały o szybę. 'więc to koniec?'- zapytał, stojąc za Nią, i nerwowo paląc fajkę. milczała. 'powiedz coś wreszcie' - powiedział już bardziej nerwowo. 'wyjdź' - cicho szepnęła, odwracając się w Jego stronę. 'tylko tyle jesteś w stanie mi powiedzieć, po czterech latach?'-krzyknął. 'wynoś się'- wydarła się najgłośniej jak potrafiła, po czym rzuciła w Jego kierunku ramką z ich wspólnym zdjęciem. odsunął się, patrząc z przerażeniem. zabrał swoją kurtkę, udając się w kierunku wyjścia. 'żałuję. zmarnowałem na Ciebie tyle czasu' - powiedział, zamykając drzwi. gdy tylko wyszedł, osunęła się na podłogę, zasłaniając buzię ręką, by tylko nie krzyczeć. by tylko nie pokazać jak bardzo ją to boli, by tylko znowu nie być tą słabszą... / veriolla
|
|
 |
jak bylismy razem zrobiłam mu bransoletkę, powiedział ,że zdejmie ją dopiero wtedy,kiedy przestane dla niego cokolwiek znaczyc. minął rok,nadal ma ją na prawym nadgarstku./czeko.
|
|
 |
To co mówisz jest piękne, może dokończysz to za drzwiami?
|
|
 |
czternastolatek idący z fajką i piwem w reklamówkach - nie od razu musi być gównem, śmieciem i marginesem społecznym. może fajka pozwala mu ukoić nerwy, a piwa są dla zapijaczonego ojca, który grożąc kolejnym wpierdolem, kazał mu je przynieść? dziewczyna w krótkiej mini i w szpilkach - nie od razu musi być dziwką - może ubrała się tak dla chłopaka, którego kocha, bo chce być piękna tylko dla Niego? zapijaczony "żul" - może nie jest takim śmieciem, za jakiego Go uważasz. może stracił niedawno rodzinę, a nie ma mu kto pomóc? może to właśnie Ty się mylisz, oceniając każdego po wyglądzie? może zatrzymaj się, i pomyśl o sobie. nie zawsze wygląd mówi prawdę - pozory często mylą, pamiętaj - bo kiedyś Ciebie ktoś może ocenić, i to właśnie wtedy, gdy będziesz na dnie, w swoim prywatnym piekle. i gwarantuje - to nie fajna sprawa. łatwiej jest Nam oceniać, niż być ocenianym, zawsze. / veriolla
|
|
 |
mówisz 'dzieciństwo'? ja mówię: boisko, i granie w piłkę do wieczora. ogniska, na których nie było grama alkoholu, a my i tak bawiliśmy się cudownie. podchody, i uciekanie po kilka kilometrów. wieczorynki, i jedzenie przy nich ulubionych płatków. ukochany , pięciopiętrowy domek dla lalek. kąpanie się w lecie w rzece. granie w pokera na zapałki. spanie u babci, i bieganie rano po rosie. zabawy w dom, i szkołę. nauka jazdy na rolkach. a między tym wszystkim pełno uśmiechu, miłości i cudownej beztroski, która nigdy już nie wróci. / veriolla
|
|
 |
- o czym myślisz? - o wow. rzadko zadajesz mi takie pytania. - bo rzadko myślisz.. / veriolla
|
|
 |
znasz strach przed powrotem do domu? znasz dźwięk rozbijających się talerzy na podłodze? widziałeś porozbijane szyby w drzwiach i oknach? widziałeś rozwalony stół, w który twój ojciec uderzył raz za razem bo ktoś nie uczynił tego, czego wymagał? znasz wrzask i przekleństwa dobiegające z kuchni? znasz poobdzierane ściany i spalone zasłony? znasz zapach ulatniającego się gazu w nocy? znasz widok krwi na ścianach? widok płaczącej mamy? znasz widok przestraszonych dzieci, bo tata za godzinę wróci porobiony? nie?! to co kurwa mówisz, że znasz cierpienie i niedostatek, co mówisz, że przeżyłeś zbyt wiele w życiu? / fasion
|
|
 |
dlaczego nie witam się z Tobą pocałunkiem, tylko suchym 'cześć', dlaczego, gdy ktoś wypowiada Twoje imię, to ja natychmiast blednę, dlaczego gdy siostra pyta mnie, czy Cię nadal kocham, to ja otwieram usta, by powiedzieć 'nie', a wychodzi mi 'cholernie mocno'?
|
|
 |
Z papierosem w ręku przeszła odważnie obok niego. Wiedziała, że tak bardzo nienawidził kiedy paliła.
|
|
 |
są mężczyźni i chuje, niestety najczęściej spotykamy tą drugą rase.
|
|
|
|