 |
- panie, zrobić coś dla ciebie? - tak, zamień się w szmatę i umyj podłogę.
|
|
 |
a kij ci w oko, fałszywy murzynie!
|
|
 |
nie interesujesz mnie ty, nie interesuje mnie nikt. jestem egoistką i dobrze mi z tym.
|
|
 |
dobro, zło, dobro, zło. zrobimy wyliczankę?
|
|
 |
i chuj mnie to obchodzi. jesteś skończonym dupkiem i zawsze nim zostaniesz. na wieki wieków, amen.
|
|
 |
znasz to uczucie, kiedy wiesz, że to nie ma sensu, a ty nadal to robisz? tak? to pierdolona nadzieja. wiara w lepszą przyszłość.
|
|
 |
I to jest chyba to, co tak bardzo uzależnia mnie od niego. To uczucie, że nie można przeżyć bez niego czegoś "równie dobrego" albo czegoś "lepszego". Po prostu nie można poświęcić siebie nie wiedząc nawet, czy to wystarczy..♥
|
|
 |
Nie możesz oddychać, a mimo to, nadal go kochasz.
|
|
 |
Brakuje odwagi, a tak bardzo zależy.
|
|
 |
Teraz to widać, kto tu kochał bardziej.
|
|
 |
Najwyraźniej z normalnością nam nie do twarzy.
|
|
|
|