 |
“ spijam piankę z kawy, słucham muzyki. jakie to nienormalne. biorę pierwszy łyk, i przymykam oczy. próbuję nie myśleć. zabawna jestem. o niczym innym przecież nie myślę od kilku dni. drugi łyk. zagryzam wargę do krwi. czuję ją. jest ciepła. spływa po brodzie, i po szyi. aż w końcu zasycha na lewej piersi. trzeci łyk. kawa jest już chłodna. odstawiam kubek. próbuję zasnąć. bezsenność tłumaczę trzema łykami kofeiny. nie nim. on nie ma już żadnego znaczenia w moim życiu. wybucham śmiechem. okłamuję samą siebie. potrząsam głową, i zatykam sobie usta poduszką. wydaję niemy krzyk. zataczam się, aż w końcu spadam na dno. nie mam zapiętych pasów. lecę. jest już za późno. przegrałam"
|
|
 |
' i będę kochać po cichu , z daleka i bez wzajemności . Tak łatwiej .
|
|
 |
|
Nigdy nikogo o nic nie błagaj. Wyproszona rzecz już nie daję tyle samo radości co dana z własnej woli. Nie żebrz o miłość, bo dostaniesz chłam. /esperer
|
|
 |
' teraz wiesz jak to jest przeżyć wielką traumę i już nigdy nie żyć jak dawniej .
|
|
 |
Cała paczka papierosów, sześć kieliszków, dwa piwa. Wszystko to z dedykacją dla Ciebie.
|
|
 |
Nienawidzisz mnie? A jednak na mój widok uginają Ci się nogi.
|
|
 |
przeszłości nie oszukasz.
|
|
 |
znowu te chore rozkminy, kto powie pierwszy to co oboje wiemy.
|
|
 |
Raczej nie możemy zacząć od nowa, ale pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na browar.
|
|
 |
Nasze ciała ciągną się do siebie jak magnez . Cholera , muszę być strasznie silna . Obowiązkowo Wciąż trzymam Dystans ♥
|
|
 |
' a teraz siedzę tu , jem tosta i czekam na cud . Jaki kolwiek .
|
|
 |
' przysięgam , trzymam się mocno . Zdzieram skórę z Tego szczęścia , by tylko jak najbliżej niego być .
|
|
|
|