 |
dzwoniąc, wołasz do niej, że spoko, pora odejść. rzucasz słuchawką i pięści na ścianie zdzierasz
|
|
 |
może dasz mu jeszcze wrócić, chociaż męczy cię ta gra, w tle znajomy głos nuci, że już nie ma szans
|
|
 |
kiedyś myśl ma była wesoła szczęśliwa i optymistyczna jak światło u świtu, teraz została jedynie szara do szpiku swej kości i zmierzchu.
|
|
 |
1/2 kg miłości 3 łyżki zazdrości 10 dkg zaufania 2 krople na "nerwach grania" 6 gramów cierpliwości 3 dkg wyrozumiałości 5 łyżek humoru 10 łyżeczek wigoru - wszystko razem dokładnie mieszamy i doskonałe małżeństwo mamy!
|
|
 |
i chociaż jesteś na wyciągnięcie ręki, tak trudno sięgnąć do Ciebie sercem
|
|
 |
co mogę Ci dać jak Gural i co powiedzieć jak Pezet?
|
|
 |
Ty wracasz i dziejesz się znowu
|
|
 |
nie przejdziesz mi nigdy
lub koło nosa
|
|
 |
serce jak lód obojętność kolejny buch
|
|
 |
korzyści rzadko są postronne, a oczekiwania tak rzadko skromne;>
|
|
 |
Pytasz mnie czy warto? Ja odpowiem Ci, że zawsze, bo jeśli cholernie Ci na czymś zależy, uprzesz się i zaprzesz samego siebie, stawisz czoło swoim słabościom i przeciwieństwom losu, to możesz wszystko, a nawet więcej.
|
|
 |
Podobno ludzie nie mogą spać kiedy się boją.
Ale przychodzi taki moment, kiedy rzeczywistość staje się nie do zniesienia i wtedy właśnie śpi się dużo. Bo jak się śpi, to nie trzeba się martwić, nie trzeba się bać, nie trzeba podejmować decyzji.
|
|
|
|