 |
Nie wiem za co mam przeraszać za to, że kocham, że jestem przy Tobie, czy za to, że mimo tej pojebanej sytuacji która nas zastała, ja ciągle się staram o to by było Ci dobrze. Powiedz, bo na prawdę się pogubiłem.
|
|
 |
Czy zastanawiałeś się kiedyś do czego nasza znajomość dąży? Bo tak ciągle pytamy siebie nawzajem czy nam zależy, ale na czym? Na bawieniu się sobą? Nie widzę w tym ani grama miłości - nic, absolutne zero. Może po prostu powinnam nazwać Cię tylko kolegą 'od serca'. Taki, który zaspokaja moje potrzeby bliskości, który czasem coś miłego mi powie, czy napiszę. Mam już dosyć Twojego zastanawiania się nad tym wszystkim. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to człowieka wykańcza. Więc albo zostaw mnie w spokoju i znikaj, albo zmień swoje nastawienie do mnie.
|
|
 |
odszedł. znowu. tak, znowu. znowu zawiódł, okłamał, znowu zranił. a potem wrócił i znowu mówił te swoje piękne słowa, dzięki którym znowu uwierzyłam, że nam się uda. pieprzone znowu.
|
|
 |
nie ma co się dręczyć. trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać, wykasować, odkochać się, pozbyć się tego pliku z własnej pamięci. trudno. było, minęło.
|
|
 |
Siedząc samotnie w domu, zaczęła zastanawiać się nad tym, co jest na prawdę ważne . zaczęła płakać . nie dlatego, że tęskniła . nie dlatego, że jej było smutno . nie dlatego, że jej czegoś brakowało . płakała, bo nie wiedziała na kim jej teraz zależy, nie widziała sensu bycia
|
|
 |
a kiedy w końcu udaje ci się zakończyć pewien etap, historię z twojego życia, wtedy nagle czujesz pustkę, pustkę tak ogromną, że stajesz się inną osobą. nową. z nowymi doświadczeniami. popełnianymi błędami. czujesz, jakby ktoś, pozbawił cię czegoś ważnego. choć tak długo próbowałeś to zakończyć...
|
|
 |
I wiesz co . ? Wyleczyłam się już z Ciebie . Wiem , że to nie była miłość , to tylko głupie zauroczenie i przyzwyczajenie się do Ciebie
|
|
 |
straciłam coś , o co walczyłam przez ponad pół roku , polecam to uczucie .
|
|
 |
Tak bardzo nie doceniałam tego co miałam. mało tego, - narzekałam w dodatku na wszystko wytykając wszystkie braki w moim małym świecie. dziś? dziś oddałabym wszystko, aby cofnąć czas choć o te głupie pieprzone kilka tygodni kiedy zawiodłam nawet o tym nie wiedząc.
|
|
 |
Najgorsze jest to, kiedy musisz skończyć coś pięknego. Rozstać się z kimś, na kim naprawdę Ci zależy. Kiedy wbrew sobie mówisz 'żegnaj' mężczyźnie, którego pragniesz i potrzebujesz. Kiedy to właśnie TY musisz podjąć tę męską decyzję. Dlaczego? Żeby on nie powiedział tego pierwszy... Bo to po prostu nie ma sensu. Żadnego logicznego i kosmicznego stanu bycia. Pierdolone życie...
|
|
|
|