 |
Każdego ranka, kiedy wstaję, umieram po trochu.
|
|
 |
Wstrzymaj oddech i policz do dziesięciu. Poczuj jak ziemia osuwa się spod nóg, a potem słuchaj jak znów pęka mi serce.
|
|
 |
pamiętam, jak dobrze było móc wpaść w Jego bezpieczne ramiona i mieć świadomość, że mogę zostać w nich do końca życia. jak doskonale łączyły się Nasze dłonie, tworząc niepowtarzalną jedność. w jaką perfekcyjną całość formowały się Nasze złączone usta, te na powitanie, jak i na pożegnanie. pamiętam, jak wspaniale było milczeć, zarazem wypełniając się masą niewypowiedzianych słów. jak cudowne były Nasze spojrzenia, które zdradzały ile tak naprawdę znaczy dla Nas miłość. pamiętam dzień, kiedy moje serce zaczęło mocniej bić, rozsadzając wnętrze klatki piersiowej. jak dobrze było wiedzieć, że jest na świecie ktoś, kto jest w stanie oddać za mnie życie. tak pięknie żyło się z pewnością, że każdy następny dzień będzie jeszcze bardziej przepełniony nieskazitelnym uczuciem. [ yezoo ]
|
|
 |
Miłość którą darzę życie bo,
jest piękne chociaż czasem daje w kość.
Ale kocham, całym sercem,
biorę dużo i pragnę brać więcej.
|
|
 |
noce bezsenne to już jest standard,
brak mi oddechu i zapachu Twego ciała.
|
|
 |
tego układu nie miał prawa nikt zniszczyć,
są chwile, że żałuję, że się poznaliśmy.
|
|
 |
Powtarzałeś codzień i to sam nasza miłośc będzie wiecznie trwac
i nie moze już i nie moze tak, tak poprostu zniszczyc czas
|
|
 |
Zrozum mnie źle kocham cię, ale nienawidzę bardziej. Nie chcę twoich łez, ale czasem mam chęć na nie popatrzeć. Zrozum mnie źle, bywa, że ten syf zmienia się w bajkę, ale właśnie wtedy byle gdzie spierdoliłbym na zawsze
|
|
 |
każde z Nas nie zawsze było do końca szczere. często kłamaliśmy i oszukiwaliśmy się nawzajem. złamywaliśmy obietnice. wyrządzaliśmy sobie krzywdy, które ostatecznie ukazywały się w formie łez. momentami nie do końca sobie ufaliśmy. byliśmy podejrzliwi. często skakaliśmy sobie do gardeł, jakiś czas później odnajdując ukojenie w swoich bezpiecznych ramionach. ale nigdy żadne z Nas nie dotknęło innych ust, nie chwyciło innej dłoni i nie rozpaliło miłości w innym sercu. [ yezoo ]
|
|
 |
kiedyś było prościej. była woda zamiast wódki. paluszki zamiast papierosów. były zabawy w rodzinę, w sklep, czy restaurację. każdy mógł zostać lekarzem albo dyrektorem jakiejś firmy. byliśmy perfekcyjnymi piosenkarzami. porozumiewaliśmy się bez komórek i internetu. a berek był jedną z ulubionych zabaw. dawniej świat wydawał się być łatwiejszy. bez bólu pękającego serca, tęsknoty i nadziei na lepsze jutro. [ yezoo ]
|
|
 |
Możesz mnie mieć więc mnie weź nie martw się o mnie
Za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć.
|
|
 |
Ty masz to co pozwala zostawić w tyle całą resztę świata, wszystkie niepotrzebne rzeczy. Przecież wiesz mała, nie możemy tego spieprzyć
|
|
|
|