 |
Bóg wyraźnie jest przeciwko nam.
|
|
 |
Nie udawaj, że nie stało się nic skoro stało się tak wiele.
|
|
 |
juz nigdy nie zapomnę dotyku Twoich ust na mojej szyi.
|
|
 |
Niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie..
|
|
 |
nie widzę sensu by istnieć
|
|
 |
chujowe uczucie być dla siebie nikim, z każdym dniem coraz bardziej marzyć o zniknięciu do miejsca, z którego nie ma szansy na powrót.
|
|
 |
przecież widziałem jak ze łzami w oczach cofasz się przed miłością..
|
|
 |
musimy iść, musimy umrzeć, nie możemy żyć i nie ma nic
|
|
 |
potem, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. nienawidziłem poranków. przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami
|
|
 |
mam natomiast satysfakcję, która wprawdzie źle o mnie świadczy, ale za to dobrze mi robi
|
|
 |
nie boję się zabić, po prostu nie chcę, żeby mój przyjaciel został sam
|
|
 |
nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień
|
|
|
|