 |
bo choć niewiele mam wiem że mogę dać ci więcej i więcej.
|
|
 |
Wiesz, na początku nie wyobrażałam sobie dnia bez Twojego kocham Cię i mojej odpowiedzi, że ja kocham mocniej. Potem coś pękło i słysząc to, odkładałam słuchawkę, chociaż po minucie dzwoniłam stwierdzając, że nie zasnę jeśli Ci tego nie powiem. A teraz? Teraz już sama nie wiem. Teraz jestem taka zraniona, że nawet jeśli chcę Ci to mówić, to nie potrafię, bo za każdym razem przypominam sobie, że pomimo mojej miłości tak strasznie potrafiłeś mnie zawieść, więc wynika z tego, że te marne dwa słowa niczego nie zmieniają./esperer
|
|
 |
Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz./esperer
|
|
 |
chujowe uczucie nie czuć nic.
|
|
 |
Możesz mieć wszystko a jednocześnie nic. To syf, zapomnienie.
|
|
 |
Niech zgadnę, siedzisz w domu i myślisz o nim, ściskasz telefon co nie dzwoni, pierwsza łza i boli.
|
|
 |
Wierz mi, aż twój głos nagle zniknął i nawet nie było mi specjalnie przykro.
|
|
 |
Dałeś mi serce, ja Ci chciałam dać o wiele, wiele więcej.
|
|
 |
Mamo, kocham skurwysyna. Wiem, że chciałaś dla mnie księcia z bajki, ja też o tym marzyłam, ale mamusiu, cóż, mam tylko tego dupka./esperer
|
|
 |
I co z tego, że się upijamy i imprezujemy do upadłego? Co z tego, że często mamy urwany film? Co z tego, że w portfelu obok hajsu na ziele, nosimy przepaloną lufkę? Co z tego, że jesteśmy tak kurewsko zepsuci? Co z tego? Jesteśmy młodzi, wolni i mamy tak cholernie porysowane serca./esperer
|
|
 |
Wyrośniesz z ssania kciuka przed snem, z pluszaków, z dobranocek i wiary w to, że pod Twoim łóżkiem kryją się potwory. Wyrośniesz z dziecinnych problemów, tylko po to,żeby wpierdolić się w nowe, które w przeciwieństwie do starych, porysują Ci tak serce,że będziesz wyć z bólu./esperer
|
|
|
|