 |
Pokonuj złych ludzi swym opanowaniem. Nie daj się im wyprowadzić z równowagi. Jeśli są złośliwi, nie bądź złośliwy w zamian. Jeśli wściekły pies ugryzie cię, a ty ugryziesz go w odwecie, sam staniesz się psem.
|
|
 |
Zawsze patrzyłam na niego jak na kogoś wyjątkowego, widziałam w nim wszystko to czego nie widziałam w żadnym innym mężczyźnie. Dla mnie był zawsze pierwszy, byłam tam gdzie chciał i robiłam to co on. Zatraciłam się tak bardzo, że w tym wszystkim zapomniałam o sobie, mimo upływu czasu dalej jest dla mnie ważny, ale wariuje jakby mniej. Może dlatego, że się przyzwyczaiłam, a może dlatego że on się zmienia. Stał się kimś innym, albo ja poznałam go całkowicie, mimo to oczy, dołeczki i pieprzyk już do końca pozostaną takie same.
|
|
 |
Nie odkładaj mnie na potem, bo potem mnie nie będzie. |haust
|
|
 |
"Boje się, że przestanie się o mnie starać. Że zrezygnuje, bo tak trudno mnie zrozumieć, bo jestem taka uparta i taka trudna."
|
|
 |
"Zapomnij o wszystkich powodach,dla których coś się nie uda.Wystarczy znaleźć jeden dobry powód, dla którego się powiedzie."
|
|
 |
A z pustką, którą w sobie nosisz, gdzie do tej pory zaszłaś? | Licia Troisi
|
|
 |
Nie pragnę wiele. Chciałabym tylko, by tym razem się udało. Tak dla odmiany.
|
|
 |
Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia, jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe, jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać, jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz, że się nie zmienił, że to nadal ten sam dzieciak, tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego, nic co mogłoby być warte uwagi, nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się, ale już wiesz, że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność, nogi nie uginają się, kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się, i nie myślisz, kiedy znów będzie ci dane go spotkać, już nie czekasz na niego w tramwaju, nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy, już nie chcesz. Było, minęło. [ yezoo ]
|
|
 |
Cokolwiek. Wódkę, prochy, szczerą rozmowę, ramię przyjaciela, mocne przytulenie. Cokolwiek, byleby przestało boleć.
|
|
 |
Łatwo było Cię pokochać. Wystarczyło zajrzeć w Twoje oczy, upić się Twoim uśmiechem, a serce ochoczo wyrywało się ku Twojej osobie. Ono zobaczyło w Tobie swoje schronienie, od samego początku wiedziało, że potrzebuje tylko Ciebie, nikogo więcej. Jednak nie tak łatwo było Cię kochać. Nie wtedy kiedy znikałeś, kiedy wymykałeś się żeby za chwilę znów wrócić. Sprzeczne sygnały, milczenie, nieobecność. Nigdy nie było mi łatwo. Od początku byłeś tą cholerną zagadką, którą chciałam rozwiązać, byłeś tajemnicą, którą chciałam poznać i zachować tylko dla siebie. Ale Ty ciągle mi to uniemożliwiałeś, wbijałeś noże w moje serce i robiłeś wszystko aby uświadomić mi, że moja miłość wcale nie jest ważna. Od pierwszej chwili byłeś najtrudniejszym człowiekiem jakiego poznałam i może dlatego pokochałam właśnie Ciebie. Nie ma drugiej osoby takiej jak Ty, już nigdy nie będzie i mimo wszystkich tych trudności już zawsze będę kochać tylko Ciebie. / napisana
|
|
 |
Doceniamy, gdy tracimy i sprzed oczu nam coś znika.
|
|
|
|