 |
Często to analizujemy - od początku ze wszystkimi szczegółami, przerywając sobie i uzupełniając tę historię. Pojawia się uśmiech, gdy to które nie mówi, kiwa głową na znak tego, iż pamięta. Wybucha śmiechem, kiedy przypomnę sobie jakąś sytuację sprzed wielu lat, lecz one nie mają dużego znaczenia. Dopiero te trzy lata temu, wtedy kiedy na dobre wyrył swoje imię w moim wnętrzu, którego do tej pory się nie pozbyłam. I nie chcę.
|
|
 |
Pamiętam jak wpadłam do basenu i to wrażenie topienia się. Pamiętam swój pierwszy upadek z konia, przeszywający ból nosa, nadgarstka, brak czucia w biodrze. Pamiętam te obawy, które są naprawdę niczym w porównaniu ze strachem na Jego "pytaj o co tylko chcesz" i sekundy przez które czekam na kolejną opowieść o Jego przeszłości.
|
|
 |
Nigdy nie przypuszczałam, że najtrudniejsza rzecz w moim życiu będzie jednocześnie najpiękniejszą. Dziś w tych ramionach, przyznaję - losie, zaskakujesz.
|
|
 |
Minął wyczekiwany koniec świata, jednak muszę się zabrać za uporządkowanie życia.
|
|
 |
muszę jeszcze
posprzątać
w pokoju, umyć
zęby
i muszę jeszcze znaleźć w sobie dość
chęci
by
żyć
|
|
 |
pewne rzeczy się między nami po prostu nie wydarzą.
|
|
 |
nie mogłam uwierzyć w swoje szczęście, gdy Cię poznałam . teraz wiem, że to był kolejny cholerny pech .
|
|
 |
- nasza przyjaźń już nic nie znaczy? ..
-na to wygląda.
-ale ja Cię kocham. jesteś miłością mojego życia. znamy się 10 lat. wiesz o mnie wszystko. kiedy mam problem, dzwonię do Ciebie, kiedy..
-skończ. przejdzie Ci.
-i tak po prostu..
-nie mam czasu, trzymaj sie.
|
|
 |
Nie mów mi, że mam zapomnieć.
|
|
 |
nigdy nie powiedziałam, że mi go brakowało.
|
|
 |
dopiero teraz, kiedy się nic nie dzieje zaczynam to rozpamiętywać, myśleć o tym, zastanawiać po raz tysięczny, co mogłam zrobić inaczej.
o ile mogłam.
|
|
|
|