 |
witaj skurwielu, jestem Jezus Chrystus
|
|
 |
jedni grają by żyć, drudzy żyją by grać- jesteś tyle wart, ile możesz od siebie dać:)))))
|
|
 |
dlaczego ludzie tak bardzo boją się dać coś od siebie?
|
|
 |
mieliśmy nigdy się nie kończyć
|
|
 |
"być" jako najbardziej złudny czasownik
|
|
 |
czasami wszystko dzieję się bez powodu, a wtedy ból jest największy
|
|
 |
za uśmiechem, którym wciąż mnie witał, bo chuj wie czemu, ale powoli znikał
|
|
 |
Gdzie podziała się ta iskra, która zawsze błyszczała w oku? Chcę, żeby było jak dawniej, każdy utracony kontakt zabrał mi kawałek serca, nie ma już nawet chęci przetrwania.
|
|
 |
Nie mam siły, nie tak miało być. Biec za marzeniami? W tym świecie nie ma marzeń.
|
|
 |
Kiedy codzienność staje się udręką.
|
|
 |
powoli kończą mi się tabletki a ręce zaczynają mi drżeć. już nie wiem czy to strach czy do śmierci chęć. łykam jedną, druga staje w gardle, myślę sobie, że to koniec w końcu skończę tę męczarnie.
|
|
 |
racę tlen, czasem wiem, że może go odzyskam. czasem nie, w pogoni ubezwłasnowolnionych. odnaleźć sens, moja przystań, ten wers - to łatwizna. stąd zbiec najtrudniejsza część, by dalej biec.
|
|
|
|