 |
nie chcę słyszeć, że kłamiesz znów, nie chcę widzieć, jak przekraczasz próg, choćby cokolwiek nie działo się - nie chcę już tak żyć
|
|
 |
i tak nie miałem Ciebie w planach a to, że usiadłaś parę metrów przy mnie to przypadek
|
|
 |
Nie potrafię wybaczyć. A może nie chce? Szczerze to nie wiem, wiem tylko że chciałabym abyś zniknął z mojego życia i nigdy w życiu już Cię nie zobaczyć.
|
|
 |
mówisz, że mnie znasz. to powiedz mi, czy nie widzisz tego co się ze mną dzieje? nie widzisz, że moje ciągłe zdenerwowanie i podkrążone oczy nie są bez powodu? ja wiem, doskonale zdaję sobie sprawę, że ona jest atrakcyjniejsza ode mnie, ale to ja byłam pierwsza. to ja byłam obok kiedy kolejny raz coś ci nie wyszło. słuchałam, pocieszałam, wspierałam, nigdy nie odpuszczałam. więc czym sobie na to zasłużyłam? podaj mi chociaż jeden powód. wymagam wiele? chce wiedzieć o co chodzi, bo nie daję sobie z tym rady. wciąż płaczę, nie mogę przestać. chcę tylko zrozumieć. dlaczego właśnie ona? zwłaszcza, że wiesz, że ją uwielbiam. a teraz? jak mam się przy was zachowywać? udawać, że nic się nie stało? ona jest cudowna, ale nie ma nawet połowy tego co ja mam. więc dlaczego?
|
|
 |
rozsypałem się jak puzzle, kto poskłada mnie co?
|
|
 |
jestem gdzieś, lecz nie szukaj mnie, bo nie chcę dalej żyć
|
|
 |
odwracam się i potykam. cholera, przecież nikt nie goni
|
|
 |
nie rozumiem o co chodzi. co jest ze mną nie tak? wina musi leżeć po mojej stronie, przecież nie będę każdego obwiniać o to co się dzieje. tylko dlaczego za każdym razem, to musi kończyć się tak samo? dlaczego za każdym razem to mi łzy nie pozwalają spać? może coś źle robię. może coś źle mówię. może się do tego nie nadaję. a może jestem po prostu zbyt naiwna. znowu dałam się zwieść. omotały mnie jego ciche półsłówka i delikatne gesty. te wszystkie uściski, wyznania, podteksty. to wszystko po to abym dowiedziała się, że jestem gorsza od niej? nie chcę być tą drugą. nie chcę być przyjaciółką, obserwującą wasze szczęście. bo mimo wszystko, mimo mojego uśmiechu na twarzy, to boli. i nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo.
|
|
 |
Nie mieliśmy kiedyś nic, prócz siebie - dotyków dłoni, krzyków w gniewie i morza łez. Zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie, ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens..
|
|
 |
Daj mi przeżyć w miejscu pełnym radości i szczęścia. Daj mi przeżyć, bo mam sentyment do tego miejsca.
|
|
 |
Obudzę się, znów popatrzę na Twoje zdjęcie i stwierdzę, że mam wszystko, czego można chcieć i nie chcę więcej.
|
|
 |
Bo nie chodzi o to żeby przeżyć burzę tylko w deszczu tańczyć.
|
|
|
|