 |
i znów powróciły dni, w których obsesyjnie myślę o Tobie.
|
|
 |
Chcesz wiedzieć jaka jestem? Zakompleksiona nastolatka, dla której w życiu liczy się tylko muzyka, mająca za sobą kilka myśli samobójczych, która nie widzi sensu w życiu, stwarzająca pozory, że wszystko jest OK. ale nie jest kur.wa! Ej Ty ! tam w górze! nieźle się bawisz ?!
|
|
 |
Potrzebuję czasu. Mnie trzeba oswajać powoli.
|
|
 |
a teraz się zastanawiam czy to, że nazywam Cię swoim kotem nie ma u mnie podłoża u tego, że w dzieciństwie zdechł mi mój ukochany kociak. zapełniasz nim tyko moją pustkę, nic więcej. nawet mruczycie podobnie.
|
|
 |
Najpodeljszą istotą na tej planecie jest człowiek.
|
|
 |
Po tak długim czasie zdałam sobie sprawę z tego, że to moja wina. To ja wszystko spieprzyłam.
|
|
 |
związek można porównać to ekscytacji Twojej mamy, kiedy stawiasz pierwsze kroki. najpierw niesamowicie się z tego cieszy, emanuje z niej euforia natomiast później gaśnie, a Twoje chodzenie jest dla niej tylko prymitywną czynnością. z nami jest podobnie. początki były ekscytujące, dzisiaj nasza relacja jest tylko rutynową funkcją. a uczucie gaśnie jak płomyk zapachowej świeczki, której cynamonowy zapach doprowadza niemal do mdłości.
|
|
 |
Niektórych ludzi powinno się nie dopuszczać do kontaktu ze społeczeństwem.
|
|
 |
Przestałam ufać ludziom. Każdy przechodzień wydaje mi się niebezpieczny.
|
|
 |
Potrzebuję snu. I dużej dawki miłości.
|
|
 |
Jak to możliwe, ze w jednej chwili Cię kocham, a w kolejnej nienawidzę?
|
|
 |
Wszystko powróciło. Na moje własne życzenie. Brawo! Wprost uwielbiasz robić ze swojego życia dramat.
|
|
|
|