 |
|
Boję się mamo, że upadnę i nie będzie nikogo, kto by mnie złapał. Boję się mamo, że zabłądzę na prostej drodze.
|
|
 |
|
Pytasz dlaczego Cię uwielbiam? Po prostu widzę w Tobie to, czego nie potrafię dostrzec w nikim innym.
|
|
 |
|
Rasa, pochodzenie, religia, wykształcenie, majątek – nie mają żadnego znaczenia. Tylko to, jakim kto jest człowiekiem.
|
|
 |
|
Wierzę, że każde doświadczenie, każda zła decyzja czegoś nas uczy. Dlatego nie powinniśmy bać się popełniania błędów.
|
|
 |
|
Wszyscy boimy się ludzi, którzy mogą nas zranić.
|
|
 |
|
Człowiek bez duszy nie potrzebuje miłości, a jednocześnie może okazać się przydatny. To, że kogoś potrzebujemy, zaczyna nas niszczyć.
|
|
 |
|
Żadnych rozmów o nim, jego zdjęć i przypadkowych spotkań, bo moje serce już nigdy się nie wygoi z tych ran.
|
|
 |
|
Ale dokądkolwiek pójdziesz. Byłoby miło, żebyś kiedyś wrócił. Albo chociaż o mnie pamiętał.
— Łukasz Orbitowski
|
|
 |
|
Pytasz się, czy żyję? Owszem, nie wiem, jakim cudem, ale żyję. Zbieram się każdego ranka po nieprzespanej nocy, ubieram się w pierwszą lepszą rzecz wyciągniętą z szafy, staram się nie spóźniać na uczelnię i nie uciekać z niej po jednym wykładzie, nawet ostatnio unikam wszelkich nałogów. Tylko uciekam. Od myśli, wspomnień, zdjęć, Ciebie. Gdy jest już naprawdę dobrze, że mogłabym normalnie żyć to Ty wracasz, nieproszony na dodatek. Mam dosyć Twojego goszczenia w moim sercu. Zostań, albo spieprzaj raz na zawsze.
|
|
 |
|
Śniłeś mi się dzisiaj. Już dawno tego nie robiłeś. Bardzo dawno. I dziś przyszedłeś do mnie żeby się pożegnać. Stałeś w drzwiach, a odchodząc chwyciłeś mnie za dłoń. Tylko nie pociągnąłeś mnie za nią, nie zabrałeś ze sobą, uścisnąłeś, a ja przecież tak dobrze pamiętam, co ten uścisk zawsze znaczył. Przyszedłeś się pożegnać już tak na zawsze, wiesz? Jestem pewna, że nie bez powodu. Myślę, że lada chwila, lada dzień tak oficjalnie rozpoczniesz nowy etap życia. W Twoich ramionach spocznie nowe życie, za które będziesz odpowiedzialny do końca swych dni. Pewnie będzie miało Twoje oczy i uśmiech. Żałuję, że to nie nasze wspólne dzieło. Wiem, że tego nie przeczytasz, jednak mam nadzieję, że choć wiesz, że pożegnanie z Tobą to najgorsze co w życiu przeżyłam to ściskam ostatni raz Twoją dłoń i pozwalam Ci odejść, życząc Ci szczęścia tak wielkiego jak moja miłość do Ciebie. / he.is.my.hope
|
|
 |
|
Obiecaj sobie, że będziesz szczęśliwy - niezależnie od okoliczności.
|
|
 |
|
Zapomniałam o tej nieodwzajemnionej miłości, że tak boli, jakby ktoś bez przerwy uderzał w serce i że to cholernie męczące. Zmieniam całkowicie zdanie. Wolę tą pieprzoną pustkę, z nią łatwiej się funkcjonuje.
|
|
|
|