 |
zniszczyłeś serce,które tak bardzo kochało.
|
|
 |
upadam prosto na twarz,a ty patrzysz jak krwawię.
|
|
 |
zgubiłeś treść wartościowych słów.
|
|
 |
|
Nie mogłeś złamać mi serca, bo już ktoś wcześniej to zrobił. Nigdy nie spodziewałabym się, że po prostu skruszysz te odłamki i zniszczysz mnie doszczętnie./esperer
|
|
 |
|
Spokojnie. On nie znajdzie drugiej takiej jak Ty. Ty znajdziesz jeszcze dziesięciu takich frajerów jak on./esperer
|
|
 |
nie chcę żyć bo nie ma mnie w sercu które kocham każdego ranka,każdego popołudnia,każdego wieczoru i każdej nocy.
|
|
 |
mimo codziennych trosk nie chcę upadać coraz niżej.
|
|
 |
gdy kochasz całym sercem miłość nigdy nie umiera.
|
|
 |
kolejny raz czuję,że stoję w kole bez wyjścia. zaplątałam się w miłości ktora dzis tak naprawdę nie istnieje od paru miesięcy. przywiązałam się za bardzo do twojego serca,mogła być piękna miłość,lecz ty ją przerwałeś. jak odnaleźć się w życiu od którego ciągle otrzymuję ciosy w serce,które powoli obumiera ? proszę wskaż mi drogowskaz z którego nigdy nie powinnam zbaczać. ile jeszcze tych ran? wylanych łez? nieprzespanych nocy by zrozumieć,że jestem już dla ciebie NIKIM? krew pompuje w żyłach na myśl,że w twoim sercu jest ktoś inny,ktoś kto mnie zastąpił? czy nadejdzie dzień kiedy w twoich oczach będę jeszcze cokolwiek warta?
|
|
 |
i znów wszystko wraca.leżę i wylewam znów tonę łez,nie umiem zapomnieć o tej miłości,która już nigdy nie będzie budowana przez ciebie.wciąż pamiętam każde twoje obietnice,słowa które złamałeś.wstaję I ifę dalej,lecz po co ? te wszystkie starania na darmo.brakuje mi rozmów z tobą,twojej bliskości,twojego zapewnienia,że przy Tobie mogę być bezpieczna.brakuje mi Ciebie,zrozum to kurwa.oddałabym wszyszko,by znów poczuć cię w moich ramionach.zniszczyłeś moje serce,ale ono kochać nie przestało.zabij tą miłość,ktora jest w moim sercu od wielu miesiecy.wylecz mnie z miłości do ciebie.proszę dopomóż mi choć jeden,ostatni raz.bez Ciebie nie umiem normalnie żyć,bez Ciebie nie chcę żyć.
|
|
 |
|
Zabij we mnie wszystko,co zrodziło się wraz z pojawieniem się Ciebie w moim świecie.Zabij uczucia,które wciąż plączą się pomiędzy nerkami,a sercem,zabij noce,które wciąż wspominam,zabij gwiazdy,które wskazywały nam drogę,zabij dni,w których byliśmy szczęśliwi tak po prostu,bez powodu,zabij słowa,które przepełnione były miłością.Wbij gwoździe w moje oczy,by nie obserwowały świata,który bez Ciebie stracił koloryt,a na samym końcu zabij moje serce,by przestało kochać,by nie czuło tęsknoty i żalu,by nie cierpiało więcej,bo przecież wiesz,że póki nie ma Ciebie,nie wyleczę się z tych negatywnych uczuć,jakimi pałam codziennie,póki nie ma Ciebie,będę warzywem niezdolnym do pozytywnych uczuć,zapomnę czym jest uśmiech,radość i szczęście,zapomnę czym jest prawdziwa miłość,wnosząca ponad chmury,zapomnę o wszystkim,o czym powinienem pamiętać.Tonę w morzu goryczy,kiedy nie ma Ciebie,i utonę,to pewne,bo nie wrócisz.
|
|
 |
zabrałeś moją duszą i przez to nie mogę być sobą.
|
|
|
|